macte poema Opublikowano 10 Października 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Października 2006 Przystąpić do roboty zachęcam, lecz bez efektów można oszaleć lub dalej pracować na przekór Niejeden człowiek na koziej dróżce w butelkę nabity, zęby połamał przy wyjściowej furtce Teza moja tak wygląda: od innych zależymy nie wiedząc o tym dużo póki nie przejrzymy Silniejsi przetrwają, laury zbiorą w zaszczytnych rolach wygrywając w dobrych niekiedy w złych zawodach Zdeptany, zatruty odnajdę własne niebo w dwieście dwudziestym okręgu wysoko ponad ziemią
Marlett Opublikowano 10 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Października 2006 M.Poema,podoba mi się Twoja ''teza". Oj,wielu może się pod nią podpiąć,wielu. Wiersz ma przesłanie.PozdrawiaM.
macte poema Opublikowano 10 Października 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Października 2006 Tak, wiele żalu z tego wiersza wypływa, lecz musiałem go napisać i tyle. Dziękuje Marlett
Marlett Opublikowano 10 Października 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Października 2006 I dobrze,że napisałeś.M.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się