@Ewelina
Moja mama była panienką z dobrego domu z fortepianem.
Zwano je również pensjonarkami, co z czasem stało się synonimem naiwności.
A w czasach mojej młodości tak się mówiło na dziewczyny, ani dobrze ani źle po prostu zwyczajnie.
Tak jakby panienką chciała pozostać w Twej głowie. Tylko czasami myśl się przypląta.... czy panienka to jeszcze człowiek...i takie tam przemyślenia .... pozdrawiam Ewelino dziękując za przypomnienie staropolskiego słowa.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się