Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przez wykusz sumienia uchylony
Nocą późną z wolna się zakrada
Jak gość nieproszony
Solipsystyczna szkarada

Pokraczna chimera
Snów persona non grata
Na mej spoconej szyi
Niczym na taborecie siada
Ściska mocno
Jej ciężar dech zapiera
Szponami czarnymi
Wilgotną skórę rozdziera

A o świcie odchodzi
Ten karzeł zły - prześmiewca
Z oddali zawsze zawoła:
!Hasta pronto!

Lubię wtedy wstać wcześnie...
Gdy słońce choć jeszcze nieśmiałe
Dostatecznie już chętne,
by ogrzać
Od samotności chłodu
- zziębnięte ciało

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Oddechy one wypełniają salę Ja pośród nich Ja same ale absolutnie całe Idę ścianą żeby nie przeszkadzać  Panom Poza sobą poza pokojem  Jestem w klubie MMA
    • @Annna2 Wprawdzie zainspirowałaś się obecnym konfliktem, ale to wiersz uniwersalny. To bardzo ważne i mocne, że brutalność wojny zestawiłaś z pytaniem o Boga. Bardzo przejmujące strofy - modlitwy, protestu i rozpaczy. Chciałam napisać więcej, ale chyba zabrakło mi słów - dziękuję, że piszesz na takie tematy, jesteś wspaniała.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Alicja_Wysocka Alicjo nie odnoszę się do twojego komentarza tylko piszę ogólnie. Roma pisze cudowne teksty i nierozumiem dlaczego w to wątpi, może - przez skromność - zupełnie niepotrzebnie. Chciałbym aby była odważniejsza bo wielu autorów próbuje pisać, a tylko nielicznym to się udaje. 
    • @Robert Witold Gorzkowski Robercie, w moim komentarzu jest słowo - ewentualnie.  
    • Czy po pożodze dać radę się podnieść? Czy upaść i nie wstać już nigdy więcej. Podobno nawet na Marsie może pojawić się życie, życie... Jaskrawy mak na glebie z truchła jadowitych skarg- niewysłuchanych. Ja chcę zatrzasnąć drzwi przed nieproszonym gościem, który drwi, tak ty... Zamykać sny przed ciemnokrwistym płaszczem brudnej rdzy. Ja, ja, Jaskrawy mak na glebie z truchła jadowitych skarg- niewysłuchanych. Jaskrawy mak na glebie z truchła jadowitych skarg- niewypowiedzianych od lat. Jaskrawy mak    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...