Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To wszystko nie było śmieszne.. To wszystko nie działo się we śnie..
To wszystko cisnęło mnie na dno.. to wszystko było tak dawno..
Nie pamiętam już dlaczego wybrałam właśnie Jego..
oże to przez Jego oczy i ich blask, którego nic nie zamroczy?
Może to przez ten uśmiech wspaniały, taki skromny, słodko nieśmiały?
Może to przez Jego dłonie? Może przez włośy, policzki i skronie?
Może przez wszystko, a może przez nic. Nie wiem dlaczego nie umiem już żyć..

To wszystko nie było śmieszne.. To wszystko nie działo się we śnie..
To wszystko cisnęło mnie na dno.. To wszystko było tak dawno..
Ale nadal trwa! I będzie, dopóki istnieje świat.
Już tyle dni, miesięcy, lat.. Bo wiem, że jestes tego wart!
Nie ma do Ciebie żalu. Wkońcu, to Ty jesteś królem tego balu..
To Ty będziesz zawsze błyszczeć i nigdy nie przestaniesz istnieć.
Daje Ci serce swoje, choc żyć bez niego się boję.
Umysł swój Ci daję, bo Twoim umysłem się staje.
Są w nim Twoje wszystkie, te wysokie i niskie,
plany, słowa i gesty.. bunty i manifesty.
Oddaję Ci hołd szczery, chcąc zburzyć tym bariery.
Wielbię Cię Najdroższy i czczę. Skarbie, ja tak bardzo Kocham Cię!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Przyznam szczerze, że nigdy nie były moją mocną stroną. Powód był zazwyczaj prozaiczny. Nie lubiłam wilgotnych poduszek, w które łzy często wylewałam. I to przeważnie w samotności. Zawsze jakiś powód się znalazł. Często tylko dla mnie zrozumiały. Zupełnie nieistotny dla innych. W sumie trudno się dziwić. Jestem inną. Po swojemu inną. Rozumiem inaczej świat, w którym przyszło mi żyć.   Wiem. Egoistka ze mnie. Jakbym była pępkiem, wokół którego świat ma się kręcić, tak jak chcę. Ale tak wcale nie jest. Po prostu czasami nie wiem, jak odnaleźć siebie, w tym wszystkim, gdzie mnie jest tak mało.   Znowu śniłam, o zaczarowanych złudzeniami, konwaliach. Podeptanych przez złych ludzi. A może nie tyle złych, co nie myślących dalej. Poza czubek własnego nosa. Nie zastanawiają się, że kilka słów, może kogoś bardzo zranić. Tak bardzo, że w jakiś skrajnych okolicznościach, człowiek targnie się na swoje życie, a przyczyna nie będzie nawet wiedziała, że przez nią, o jednego człowieka mniej na świecie. A mógłby jeszcze tyle dobra popełnić i być dla kogoś.   Ktoś powie, że zła także. Lub być obojętnym. To prawda. Bo życie nieprzewidywalne jest, a człowiek nie ideałem, lecz nieustającym początkiem przyczyn i skutków, o trudnym do przewidzenia, finale. Dla siebie i dla innych.   Czasami się czuję, jak ta niepasująca konwalia. Jestem nią. Rosnącą gdzieś z boku, obok ogródka. Na szczęście w nieszczęściu, tym razem obudziłam się w cieniu podeszwy.   Wisiała nade mną, na promieniach słońca. Nie pozwalały, by mnie wgniotła w ziemię.
    • @Wochen, @UtratabezStraty, dziękuję 
    • wczoraj się starły poglądy dzikie i powstał zator wówczas remedium katalizator   żona ma inne plany na weekend i powstał zator wówczas remedium katalizator   mąż też ma plany ogłosił krzykiem i powstał zator wówczas remedium katalizator   szef już od rana nabrzmiały zyskiem i powstał zator wówczas remedium katalizator   lecz jak to bywa poległ i system i powstał zator zapchał się sadzą katalizator     determinacja wówczas to władza
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      super - dzięki pomyślałem też o swoim tacie który ćwierć wieku temu znalazł sobie miejsce u Najwyższego pozdrawiam
    • @Jacek_Suchowiczno to poddaję się i ja, każdy ma swoje ulubione aromaty :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...