Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Następny naiwny
Ze świecą cię szuka
Chcąc mglistym odbiciem
Leczyć ciało ducha

Z waszego zastępu
Czci bezimiennego
Pana jawy i snu
W słowie stworzonego

Szukając swej drogi
Ku światłu w niebycie
Szlakiem prawd i mogił
Pod wiary okryciem

Oddał swoją duszę
Sławił w noc, o świcie
Ze wzrokiem ku górze...
Czy zmarnował życie?

Opublikowano

"Sławił w noc, o świcie"

to mi sie troche niejasne wydaje, chyba ze ten wers dwoch roznych rzeczy sie tyczy... szczerze mowiac nie rozumiem o czym jest ten wiersz, "Ze wzrokiem ku górze..." swiadczyloby, ze o bogu, tak samo jak i "Ku światłu..." no i jeszcze "Pod wiary okryciem"... niech bedzie ze o bogu i poszukiwaniach... nie wiem czy odpowiadac na to pytanie z wiersza... w sumie niech pozostanie pytaniem retorycznym... ogolnie wiersz niezly, tylko ze tresc do mnie nie przemawia, nie czuje tego co peel staral sie oddac, forma ok, rytm i rymy w porzadku...
Opublikowano

No wreszcie wiersze jakie u Ciebie lubie:)

Nie powiem ze jest idealny.Troche wydaje sie naiwny i ten sam wers zwrocil moja uwage co Indiana..

Ale ogolnie podoba mi sie bardziej niz kilka poprzednich..

Opublikowano

czy zmarnował życie? pewnie tak...ciekawe tylko jak wygląda niezmarnowane życie... jak ktoś wymyśli niech o tym napisze :)
ps. apropo wersu: "sławił noc, o świcie"...czy tylko ja dojrzałem tam przecinek ??
wiersz ogólnie dobry, tylko jak już powiedziałem za mało "odkrywczy"....

Opublikowano

A ten wiersz jest bardziej piękny niż mądry ;)
bo temat, przynajmniej ten, którego ja się doczytuje, nie jest niczym nowym.

Niezmarnowane życie? To chyba dosyć proste :)
Kiedy człowiek na łożu śmierci mówi:nie zmieniłbym niczego...
tylko z kolei wielu takich nie ma ;)
Pozdrawiam
Coolt
[sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 05-02-2004 16:21.[/sub]

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ale to że takiemu człekowi się wydaje że nie zmarnował, nie oznacza, że tak rzeczywiście jest... zresztą chodziło mi bardziej o kontekst religijny (czy można uznać że ktoś kto poświęcił życie dla wiary nie zmarnował go?)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie no, chodziło mi o to że tam jest przerwa, czyli "...o świcie ze wzrokiem ku górze..." ....ten przecinek był jedynym znakiem interpunkcyjnym w całym wierszu, właśnie po to żeby te dwa zdania rozdzielić...
Opublikowano

jak dla mnie ten wiersz jest albo pytaniem, czy bóg istnieje, a wiec czy wiara w niego nie jest przypadkiem naiwną stratą czasu...
albo ("Szlakiem prawd i mogił/ Pod wiary okryciem ") czy współczesna wiara i kościół, ma jeszcze coś wspólnego z jej prawdziwą ideą (pytanie "Czy zmarnował życie? " może wówczas znaczyć, że być może nie tylko swoje życie w myśl fałczywej wiary zmarnował....)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



czesc Krzysiek,"czy zmarnowal zycie?" ,widac wyraznie ze to jednak jest pytanie.Przyznam,ze pare razy juz tu bylam i czytalam wiersz i od poczatku mi sie podobal,jednak nie chcialam go interpretowac.
Moze tu chodzic np. o zycie zakonnika.
M+A

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 tak jak najbardziej będzie szczęśliwa 
    • @huzarc - niepotrzebnie.   śmierć nie jest niema- za nią kryje się nazwisko, imię- ktoś- osoba- ktoś komuś najdroższy, najbliższy, ktoś kto ma tyle do powiedzenia. śmierć dosięgnie wszystkich- ale gdy nadejdzie czas, ludzie nie powinni ginąć od rakiet, dronów i nowoczesnych wynalazków powinni żyć   ps. Ale śmierć zawsze jest niema- Twoje słowa. przypomniałeś mi  klasyka- to:  Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili który stwierdził, "że śmierć milionów to statystyka, śmierć jednego człowieka to dramat"   @huzarc Twoje słowa Ale śmierć zawsze jest niema- są dramatem.          
    • @Annna2 A To widzisz, zdaje się nie połapałem się, miewam tak...
    • Czym jest człowiek?... Skorupą z gliny ulepioną… Z prochu, z pyłu sypkiego – weń duszą włożoną. Ona w tej miałkiej masie nie więdnie lecz żyje, Czy to nie cud?... W tym dzieło stworzenia się kryje; Owiane tajemnicą – nierozwiązywalną. Być może Boską?... Piękną?... Na pewno astralną.   To co kruche – na nowo – wciąż trzeba budować, Tak też i ciało strawę musi ci przyjmować, A dusza za życia tę chorobę przejęła, Żeby ją wciąż karmić to człowiecza potrzeba.   Ale czym?... Czym też ona, ta dusza się żywi? Wiarą, że jest coś, co na dłużej uszczęśliwi. Przecież nie nagła rozkosz – ot namiętność byle, Uniesienie chwilowe, które zaraz zginie, Lecz pewność, która mówi: „Zobacz sens istnieje. Nie wszystko płonne, proszę, miej jeszcze nadzieję.”   Jednak dla duszy każdy owoc dziś parszywy, Już na drzewie dojrzewa cały robaczywy. Skoro wiesz, że wszystkie te, które dotkniesz – marne; Sięgnąć po któryś trudu żadnego nie warte.   Więc kroczysz bez nadziei i o suchym chlebie, Pustynią nieskończoną, po jałowej glebie Szukając źródła, w którym woda życia płynie. Ponoć tam jeszcze drzewo poznania się wije.   Ale nie ma oazy – jest fatamorgana, Źródło wyparowało i też uschła trawa, Zostały tylko węże w błocie pełzające; Tak jak ty głodne, na żer – Cię – wyczekujące.   Mimo tego, idźże, bo źródło wypłukało Coś takiego, co duszy mocy by dodało I nie zważaj wcale na jadowite żmije; Walcz o to, co u kresu podróży się kryje. Nie popadaj przypadkiem w przeraźliwy lament, Z odwagą wyjmij w błocie zatopiony diament.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...