Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z mroku wiecznego, smutkiem i żalem ogarniętego, zaledwie nieliczni wyjść potrafią by zaraz potem na nagrobku nie stać się jedynie martwą epitafią. Czyż mozna śmiało powiedzieć, że mi sie udało? Czy całkiem w pożadku jest, iż zostałem boleśnie w serce ugodzony podłą miłości strzałą? Czy niechybnie nazwać to losu zdradą, czy może wręcz odwrotnie, życia pochwałą? Nie wiem, nie odpowiem, tych słów prosto w twarz mej ukochanej nie wypowiem... Miłość zdradliwa bardzo często bywa i nie zawsze jest tak, że druga osoba w sercu to samo uczucie odkrywa. Czy wspólna to droga czy rozstaje, oto ta jedyna myśl jaka w mej głowie od strasznie długiego czasu pozostaje, jest to horror, który innych dróg mi do rozpatrzenia mego myślenia nie oddaje. A co jeśli mi sie zdaje? Jeśli nieopatrznie sam sobie cyjanek w słodkiej czerwonej tabletce podaje, oraz kolejne karty z rękawa mordercy marzeń wydaje? Jestem bez przerwy w kropce podzielonej na dwie części, z życia nic radosnego mi nie przychodzi, a smutek z reguły sam nie odchodzi. Czasem w samotności bywało mi źle, może nawet tragicznie i dlatego też tak bardzo obawiam sie tych chwil panicznie...

Opublikowano

beznadziejne rymy częstochowskie
poRZądku
dziwna skladnia, temat banalny, przemyslenia żadne
i jeszcze raz : okropne rymy
a tak poza tym to nie rozumiem juz pierwszego zdania

Opublikowano

Otóż......... ten "wiersz" napisalem, jak mialem raptem 15 lat więc bardzo prosze nie gańcie za głupote, stylistyke i interpunkcje ;P Tak na prawde nie zdarzyło mi sie napisać czego kolwiek juz od dobrych kilku lat xD Natomiast to znalazłem na swoim starym twardzielu zagrzebane gdzies w odmętach bajtów i klastrów -_-
Co do pierwszego zdanka, bo ktoś chyba o nie pytał i mówił, że nie rozumie... cała filozofia polega na tym, iż ludzie czasem, gdy są w bardzo ciężkiej kondycji psychofizycznej (depresja, "dół" itp), to zdarza im sie sięgnać po różnego rodzaju "środki pomocnicze" jak np. popadanie w narkotyki, stąd słowo "epitafia" poprzedzone "nagrobkiem" dla ułatwienia sprawy -_- No ale cóż, jak widać pani genialna z pierwszego postu nie potrafi zrozumieć banalnego skrótu myślowego napisanego przez małe dziecko, pozdrawiam ;]

Opublikowano

to jest forum prozatorskie, a nie forum dla nieszcześliwych 15 latków
skoro "wiersz" to czemu w prozie?
tak tekst jest wybitnie piętnastoletni :/

" cała filozofia polega na tym, iż ludzie czasem, gdy są w bardzo ciężkiej kondycji psychofizycznej (depresja, "dół" itp), to zdarza im sie sięgnać po różnego rodzaju "środki pomocnicze" jak np. popadanie w narkotyki, stąd słowo "epitafia" poprzedzone "nagrobkiem" dla ułatwienia sprawy " - to na szczęście jeszcze nie cała Filozofia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @poezja.tanczy Wielbłąd i zegar....:-)   "Idzie wycieczka po Egipcie, w pewnym momencie jednemu facetowi potrzebna była aktualna godzina, nikt z grupy nie mial zegarka, wiec zapytał się leżącego obok studni Araba, obok którego stał jego wielbłąd. -Przepraszam, wie pan ktora godzina? Arab wyciagnal spod siebie wielki pret, <chlast> wielbłąda po jajach. -17:02 Facet zdziwiony, podszedł do kogoś jeszcze spytał się o godzinę, ten ktoś wyciągnął zegarek powiedział tą samą godzinę. Następnego dnia facet postanowił sprawdzić dziwną umiejętność Araba, ale tym razem wzial ze soba zegarek. Podchodzi do Araba, który lezal sobie w tym samym miejscu i odpoczywal: Ten <chlast> wielbłada po jajach. -15:23 Facet spojrzał na zegarek, zgadza się. Przez następne dni sytuacja się powtarzała, w koncu czlowiek nie wytrzymal i zapytal sie Araba: -Panie, jak pan to robi? Tak wali pan prętem wielbłąda po jajach i zna pan godzinę? -Widzi pan... Jaja tego wielbłąda zasłaniają mi zegar..."    
    • Niebo jest otulone ciemną kołdrą, chłodny powiew wiatru niesie ze sobą krzycząc pewne niebezpieczeństwo. Samotność. Otula mnie w swojej przyjemnie gryzącej kołdrze.  Jej schron jest fałszywy, ciężar obłudny, wystarczy lekki, chłodny powiew wiatru, by ją zwiać.   Gęsta jest dziś cisza… przyjemna, spokojna  Wydaje się być odwieczna, jakby stała od zawsze i na zawsze, niczym posąg na środku pustyni. Nawet po zaspie piaskowej, nadal stoi nieruszona.  Stoi jakby jej tam nigdy nie bylo, Martwa odpoczywa w zapomnieniu.
    • @Starzec Znaleźć... i to samo zgubić,                      tak to potrafi, tylko głupi!
    • Nie ma nic piękniejszego niż miłość:)
    • @Dekaos Dondi "Tak, drzewa żyją i są żywymi organizmami, które rosną, oddychają i przeprowadzają fotosyntezę, podobnie jak zwierzęta. Składają się z komórek, tkanek i organów. Różne gatunki drzew mają różny potencjał życiowy – niektóre, jak mamutowce, mogą żyć tysiące lat, podczas gdy inne, na przykład brzozy, żyją krócej, do około 100 lat." - AI     Łabędzie żyją średnio około 12 lat, ale mogą żyć znacznie dłużej, w zależności od gatunku i warunków życia. Najstarszy znany łabędź dożył wieku 40 lat, co pokazuje, że przy sprzyjających okolicznościach mogą osiągać wiek nawet 3-4 razy dłuższy od średniej.  - AI    Drzewa i łabędzie, interesujące skojarzenie. Łabędzie żyją krócej! Puenta zgrzytająca metalem.! 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...