Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

chyba dziś ktoś w podróż pojechał
torba na stole leżała, i znikła
chmury poczerniały, pies niespokojny
a muzyka nocnego przyjęcią umilkła

szedł dumny, z czarnym parasolem
moje widmo ukochane, zaczekaj
szedł sam, tym maków polem
tym co w tedy, jego ciało mówiło
"pamiętaj"

to był jeden z tych dłuższych tańców
wybrał złą partnerkę do tanga
ja mówiłam, prosiłam, ale to na nic

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...