Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Słuchacz


Rekomendowane odpowiedzi

Słyszałeś kiedyś wyłączony dźwięk?
Słyszałeś swoje cztery kąty nad ranem?
Słyszałeś myśli o wschodzie słońca?
Jeśli nie, zostań w piątek albo kiedykolwiek ze sobą
O ciemnej porze nocy
Usiądź niespiesznie, zgaś światło i spotkaj się ze swoimi myślami
Wtedy spokój nachodzi bezgłośnie duszę jak biała zjawa
Albo wiercący niepokój złych uczynków
Tarmosi jak zły pies nogawkę, twoje wnętrze
Ostatecznie zaczniesz wygłuszywszy odgłosy własne
Słyszeć ogromny rój nieznanych dźwięków
Wołanie pustych rur o łyk wody
Postękiwanie dębowych klepek niezadowolonych z sąsiedztwa
Szmer powietrza gadający ze szczeliną niedomkniętego okna
Przy takiej muzyce myśli uwalniają się z pęt
Zaczynają wirować jak bąk wielobarwny
Bucząc to z zachwytu , to z dezaprobaty
Z tego co odkrył w nieodległej przeszłości
Takie kołysanie się w dźwiękach
Jest niezbędne dla świadomości istnienia
Więc kiedy w głowie nie będzie końca głosom natrętnym
Gdy nie będziesz w stanie odnaleźć własnych słów w tumulcie
Skocz w ciemność nocy i zanurz się w jej dźwięki
Ona cię obmyje swoim szmerem
Wstaniesz błyszczący wnętrzem
I wreszcie spokojny.

Brat Pit

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...