Para dzikich gołębi

[_M_arianna_]

Dzikie gołębie

ptaki

problem nie lada 

jaki

Wpadły na balkon

zalotne

prosto na fuksje

przy oknie

 

Gruchnęły 

nie bez czadu

użyłam szczotki

z piór kakadu

 

Ode mnie

dostały nauczkę

ale przepadły 

w mig fuksje

 

 

Edytowane 11 Listopada 2022 przez AnnaIraM (wyświetl historię edycji)

[FaTuM]

Inaczej złoż wersy. Bo strasznie to wygląda.

"Na balkon
wtargnęły
dwa dzikie gołębie"

dla mnie to jeden wers, bo tak trzeba to przeczytać.

"Na balkon wtargnęły dwa dzikie gołębie"

Ogólnie duuuuuużo kosmetyki trzeba, to nie na moją głowę, wsadź do szuflady, albo uznaj jako szkielet, bo z tego trudno coś wykaraskać
To troche jak przeciągnięte Haiku. Same bezokoliczniki.
I brak najważniejszego, wyraźnej Płenty [cecha haiku]

[_M_arianna_]

Dziękuje za komentarz,kwestia spojrzenia indywidualnego, nie przeraziłam się.Stąd wiersz do szuflady już nie trafi. Autor najlepiej wie,co i jak chce przekazać ,to znaczy;forma pozostanie,nie wszystko trzeba ścieśniać.I jeszcze jedno:czytałam "Pióro",nie jest to utwór doskonały.A co jeszcze FATUM masz do poczytania?