Catherina Opublikowano 13 Września 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Września 2006 Tracąc swoją siłę i wiarę Zadzwoniłam do mojego Ostatniego jasnego anioła Byliśmy zaledwie kilka chwil W małym przedsionku bram piekieł W tym momencie nabierając Ciszy w własne płuca Cierniem gładzę twoje policzka Patrzyliśmy zaledwie kilka chwil W małe okienko ogrodu nieba I na koniec spadając Coraz niżej i coraz głębiej Na szczycie westchnienia – oto ja Pamiętasz zaledwie kilka chwil W małym notesiku podartych dni. 04.09.2006.
Fanaberka Opublikowano 14 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2006 Jest jakieś rozwarstwienie w tym wierszu: z jednej strony mały przedsionek, małe okienko, mały notesik - z drugiej brama piekieł, ogród nieba. I jeszcze cisza-cierń. Nie przekonuje mnie sinusoida z przedostatniej zwrotki - taka trochę za bardzo wyeksploatowana ;) Dało się przeczytać (jakiś taki bliski mi się wydał) Uśmiecham się do Autorki :-) Fan
Nata_Kruk Opublikowano 14 Września 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2006 "Ciszy w własne płuca"... czyba lepiej zabrzmi... ciszę WE własne płuca. "Cierniem gładzę twoje policzka"..... pliczki.. chyba literówka Wiersz, niestety, nie podoba mi się. Pozdrawiam... :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się