Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Stary pies


Rekomendowane odpowiedzi

Odejść – zawsze można
na tak daleko na ile starczy sił.
Lecz umrzeć – z rozsądku lub niewiedzy
zawsze trudna rzecz.
Otrzeć się o pustki początek
w dół schodząc schodami wspomnień.
Ocierając się o ściany, meble,
ludzi, kurz.

Niby nic, od tak – już nie być
zauważonym, niepotrzebnym,
jak stary wytarty pluszowy miś.
A jednak zamienione
istnienie w śmierć
czy pozwoli z godnością śnić
na ich w kwieciste – nowej kanapie.

Ale to nie tak – jeszcze talerzyk
ostatniego okrucha nosi ślad.
Bo co ma począć stary cień
rozdrażniony
roztrzęsiony swą bezsilnością.
Patrząc na rękę co już nie karmi.

Do i dla wszystkich – łupiąc
wybladłymi oczyma przeszłości,
tak się nie zaczyna
tak być nie powinno.
Lecz co więcej jest do zrobienia
Gdy trzeba czekać, spać i nie mówić.

I gdybym tak nagle zniknął – nie zauważony
w zatłoczonym mieszkaniu,
w swej zwykłej porze
litościwie łba nie pochylił nad misą.
Czy by zauważyli
iż coś się nie odbywa,
iż ktoś już nie zawadza,
iż tego się nie robi,
tego co nie widać, a co tak boli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...