Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Właśnie się zastanawiam, czy rzeczywiście kazdy cytat należy podkreślać cudzysłowem lub kursywą? Sama się tego mocno trzymałam, ale zwrócił moją uwage pewien komentarz na innym forum, że jeśli tekst jest dość znany to nie ma potrzeby podkreślac, że to cytat. Wydaje mi się, że to mam sens, bo skoro ogólnie znany, to nikt nie może zarzucić że plagiat a każdy i tak skojarzy związek cytatu z całym tekstem i przynajmniej cudzysłów nie będzie musiał tak wyskakiwać. Jak myślicie?

Opublikowano

możemy też zadać pytanie co mamy na myśli mówiąc "ogólnie znany tekst"?? dla Ciebie będzie to np. fragment wiersza, poety którego twórczość dobrze znasz,ale nie jest powiedziane, że dla innych będzie to równie oczywiste... czytałam ostatnio na forum czyjś wiersz, w którym były fragmenty tekstu Kaczmarskiego, owszem, podkreślone kursywą, ale ja nie znając jego twórczości zbyt dobrze, dowiedziałam się o tym dopiero z komentarzy. Sama używam czasem jakiś fragmentów piosenek, i prócz kursywy robię jeszcze odnośnik za kim cytuję,żeby była jasność. Dla mnie to dobrze znane teksty i może mi się wydawać,że "wszyscy" go znają równie dobrze, ale to dyskusyjne zawsze...

reasumując (:)) uważam iż, powinno się zaznaczać cytat przynajmniej kursywą lub cudzysłowem, a najlepiej jeszcze na dole napisać czyje to to:))))

pozdrawiam!anuk

Opublikowano

Ja już z ostrożności i z doświadczenia zaznaczam dany fragment.

Kiedyś napisałam wiersz, który był nawiązaniem do piosenki Turnaua i nie napisałam tego na końcu. Po jakimś czasie nie mogłam znaleść mojego wiersza. Okazało się, że został wywalony do kosza jako plagiat i to bez żadnej informacji. Wtedy wywiązała sie pod wierszem burzliwa dyskusja..
Oto link: http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=6549

Innym przykładem jest wiersz, w którym kończyłam każdą strofę cytatem ze Staffa ( z dość znanego wiersza) i zamknęłam go w cudzysłów.nie pamiętam już w którym wierszu, ale pamiętam, że nie każdy nawet zauważył, że to cyctat a co dopiero, że to Staffa.


W innym wierszu:
http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=12782

również urzyłam cytatu"więc można kochać i nie wiedzieć o tem" i też gdzieś w jednym z ostatnich komentarzy ktoś zaczął poprawiać treść, bo mu sie pierwszy wers nie podobał. A kiedy powiedziałam, że tak musi zostać bo to cytat ( w koncu był w " " :) ) to się zdziwił.

Tak więc uznałam, że lepiej pisać kursywą lub w cudzyłowie cytaty, bo zawsze znajdzie się ktoś kto nie będzie go znał albo będzie złośliwym moderem, który uzna ze nawiązanie to to samo co plagiat.

Opublikowano

Nie, no jasne, nie wszystko co mnie sie wydaje znane, jest znane innym (ot, choćby mój ostani wiersyk :) http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=46474#dol
Myślałam raczej o takich naprawdę znanych cytatach, np.: w tych:
http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=46559#dol
i...aj, nie moge znaleźć, ale ktoś użył cytatu z Dantego a nie podkreślił i wywiązała sie dyskusja. Chyba jednak lepiej zaznaczyć, przynajmniej kursywą :) a co do dopisywania pod spodem- też dobry pomysł, bo i tak ktoś wcześniej czy później zapyta czy to jakiś cytat :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no tak za ten pierwszy- "Zanim" to pani Ewa Lipska mogłaby sie pogniewać, bo rzeczywiście jak ktoś zna, to pomyśli, że zerżnięty, ale jak tu cały w cudzysłów?- lepiej gdyby w takich wypadkach był dopisek , że to parafraza.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I bi bi.                          Maska, jak sam.    
    • Ot; stary raper, trep ary, rat sto.    
    • On;       - baby brak(?) - skarby bab... no.  
    • Aby łamy, karoseria i resorak mały - ba.    
    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...