Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

chce zniknac ze swiata
nieszczerego
tandetnego
gdzie czasem tylko pies szczeze zaszczeka
gdzie czlowiek nie patrzy na czlowieka
tylko z pogarda rozglada sie wokoł
nie moze uciec od swego serca mroku...
lecz w głębi chce miec cie
u swego boku

chce uciec jak najdalej stad
ale cos mnie tu trzyma...
to chyba więź matczyna
wiec bede zmuszona ja zerwac
bo nie moge wciaz słuchac
jak usta zaprzeczają sercu...
i wyszepcze to na miejscu
a me słowa
rozjasnia ten mrok
krok po krok..



(prosze o skomentowanie tego wiersza, mile widziane rady co powinnam zrobic lepiej...z gory dziekuje:) )

Opublikowano

Wiersz mówi, że świat jest nasycony kabotyństwem a ludzie goistycznie gonią za własnymi sprawami i profitami. Podmiot liryczny jest osamotniny, czuje sie odizolowany i nie ma się do kogo zwrócić ze swoimi problemami. Być może myśli o samobójstwie (co stanowczo odradzam). Utwór powinien nas skłonić do zastanowienia się nad naszymi relacjami z bliskimi; powinien podjąć dialog. Rymy są dobre, nie gramatyczne. Z wiersza bije tajemniczość. Podoba mi się. Możesz zastosować więcej metafor. A w ogóle zachęcam do spróbowania własnych możliwości w wierszu numerycznym. Możesz zobaczyć jak to wygląda w moim wierszu "Prośba" Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.

  • 5 tygodni później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Razu pewnego    Zły Czarownik z pustką w złym sercu, napotkał Wiedźmę ze Starego Lasu.  Zakochał się od razu, po ludzku, bez pamięci i głupio.  Gdyż miłość jest rzeczą głupców i ludzi prostych.  Cierpiał okrutnie i podążał za Wiedźmą ze Starego Lasu. Która czyniła z nim, co z każdym głupcem.  Zły Czarownik zaślepiony, ukrył zło, zasypał pustkę, głowę schylił jałmużnie.  Lecz, innego dnia, pod innym księżycem, czarownik wstał.  Zaśmiał się okrutnie i odszedł. Gdyż nie dał Wiedźmie ze Starego Lasu swego zła, lecz swą głupotę.  Bez Wiedźmy którą uczyniłby królową u swego boku, odszedł by dzielić i rządzić. A wiedział że jego czyny zostaną wspomniane.  A zło nie daje drugiej szansy, lecz raduje się z porażki. Rządził czarownik i wielkie czynił dzieła.  A były one dekadencją, rozkoszą i pychą. Wiedźma ze Starego Lasu. Wróciła, do wiejskiej chatki, na kurzej nóżce.  By do końca swych dni.  Ogrzewać ciało, prostymi głupcami. Sycić.  Niezaspokojony apetyt.                                                                                                                               Koniec 
    • @Waldemar_Talar_Talar

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos DondiA co, zaczęła się kampania wyborcza? Dobra, dobra, przed, to wszytko obiecać :)
    • Ot, na padlinę dowala wodę Nil. Da pan to?  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bajki są bardzo interesującym narzędziem... niezwykłym. Moje najwcześniejsze próby z poezją wychodziły od bajek. Widocznie gdzieś we mnie siedzą jakieś szablony.   Dziękuję Ci za komentarz. Przyznam, że o czymś mi przypomniał. Pozdrawiam :)   Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz. Pozdrawiam :)   Kiedy pisałam ten wiersz, zawiesiłam się (nie napiszę w którym miejscu), potrzebowałam pomocy wizji... oglądałam więc zdjęcia sów: ich dzioby, pazury, oczy. One są takie dostojne, trudno je zmieścić w codzienności, jest w nich coś nieuchwytnego... jakaś głęboko skrywana tajemnica.  Cieszy mnie, że końcówka przypadła do gustu. Lubię dobre zakończenia.   Dziękuję za rozwinięcie mojej myśli. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...