Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zabierz mnie tam,
Gdzie dalej będę mógł śnić.
W moim świecie, mam
Jeszcze czas - aby żyć...

Poranku jasny, a blady,
Zerwij z ziemią plugawą
Dawne, stosowne układy,
Bo zostaniesz za jej sprawą...

Na cóż jeszcze nieboszczykom,
Złota herb i korona?
Już piekielnym powierzony rykom,
Już go śmierci spowija zasłona.

Na cóż mu sława teraz?
Poranek przeminął styczniowy.
Płakajcie, że starczyło nieraz,
Swe dumne pochylić głowy...

Nie przyjmą go w niebie,
Tęskno za nim śród żywych,
Zbyt był złym dla siebie,
Za dobry dla ludzi złośliwych....

Nadaremnie mi wołać po niego,
Bo już w nowym ciele,
Tam już ducha tak szlachetnego,
Nie pozostało zbyt wiele...

Opublikowano

niektore wersy wydaja sie pisane na sile pod rym np

Poranku jasny, a blady,
Zerwij z ziemią plugawą
Dawne, stosowne układy,
Bo zostaniesz za jej sprawą...

nie podoba mi sie 'plakajcie' bo wprowadza nute staropolszczyzy, ale tylko na ten jeden moment, wogole nie moge oszukac wlasnego sensu w tym wierszu, byc moze znaczenie tonie w rymach, jest za bardzo speiwnie jak na wiersz o kims kto odszedl, jakby pl sie cieszyl i bylo mu tak wesolo ze az sobie nuci takei wersy

'zbyt byl zlym dla siebie' tez wydaje sie sztuczne

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



? no ale postaraj sie zebym nastepnym razem nie musiala...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tak, Suno w darmowej wersji 3.5. Tym razem trochę nie radziło sobie z wymową głoski ł, którą musiałem zastąpić w jednym miejscu literą u, i chyba się udało, bo prawie tego nie słychać

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Problem też był z takimi słowami jakstrwożyć, co chyba słychać .   Dzięki :) Pozdrawiam.
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję bardzo 
    • Tydzień nam dano, tydzień rozmowy. Zwykłe śniadania. O co gra się toczy? Między słowami ruchome piaski. Słabość tak łatwo wydobyć obcym. Jakiś tam żarcik — poczucie sprawstwa. Szacunek za lat czterdzieści — banknocik. Emerytura rzecz pewna i ważna. Niewypłacalność jak zator proroczy Za elegancki wystrój kołnierza. Za ogolenie się — niech ma — dla żony. Objęcia, gdy się samemu iść nie da. Czasem zwyczajny po prostu dotyk.          
    • @Robert Witold Gorzkowski  Widziałam "Natchnienie" Żmurki". Z nim śmierć niestraszna. A wiersz jak elegia, ale przecież nie skarga. Nie boję się śmierci.   Rozłóż w radosnej dziękczynnej pozie Daj się nacieszyć i jeszcze pożyć Nad Twoją chwałą rozpostrzeć zorzę.   Łał! Wzniosły i poetycki bardzo. Taki Twój Robert.
    • Jest tyle miejsc zdobytych, widzianych. Italia, Hellada, czy "Martwa natura z wędzidłem". "Wysoko w górze- on", już nie wiem czy to zdumienie, zdziwienie- ono przecież też istnieje. Herbertowskie wołanie ze wzgórza Filopapposa- "on'! Widać, co, kogo, gdzie. A może to tylko błysk uporządkowania, tam leżą estetyk wszelkie doznania. Terborch- nie Vermeer i Rembrandt, dlaczego tylko jeden obraz? Albo tawerny, bezimiennie bliźniacze. Jestem tam, gdzie chciałam być, toast haustem powietrza. Za życie i radość spotkania chociaż ono nigdy nie mogło się zdarzyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...