Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Deszcz


Rekomendowane odpowiedzi

Pukają w moje okno.
Pokój
wypełniony żółtym światłem
kurczy się.
Puk, puk...
opadają na dno serca.
Puk, puk...
wybuchają strumieniem krwi.

Rozbijają się na szybach –
setki ciem.
Różne kształtem i rozmiarem
brzmią przy uderzeniu
cicho – głośno.
Eksplozja żył w gałkach ocznych.

Z ciemności
na złotą taflę szkła
bure krople.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...