Agnieszka_Gruszko Opublikowano 10 Sierpnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Sierpnia 2006 zmierzch sobie poszedł i zostaliśmy sami a we mnie jest wciąż tyle światła próchnieję stare drzewo tyle czci wymagam tyle troski a ty wciąż jesteś głupszy ode mnie a ty wciąż ostrzysz pazury na mojej pobrużdżonej twarzy oplotłam cię tysiąckroć sękatością ramion karmiłam cierpliwie wypłowiałą piersią z korzeniami spłonęłam za ciebie na stosie rozdzierałam dłońmi skały popielate jak moje usta i tak samo cierpkie ci daję owoce.
Fanaberka Opublikowano 11 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Cierpkie – może oznaczać „niejadalne”, ale też „interesujące”. Poza tym od słodyczy się tyje i dostaje mdłości. :-) Pomyślałam sobie, że do powstania cukru nie potrzeba czci i troski. Wystarczy woda, powietrze, światło i liście. „na stosie” - moim zdaniem zbędne, niepotrzebnie zawęża. Pozdrawiam. Fanaberka
kalina kowalska Opublikowano 11 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2006 a może by tak "płonęłam" zamiast" spłonęłam - chyba logiczniej, bo skoro peelka spłonęła, to chyba do końca, więc kto w ostatnim wersie daje?:)) ale to tylko takie moje luźne ma coś w sobie pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się