Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Panteon bogów (ADONAJ)


marek dunat

Rekomendowane odpowiedzi

pax proszę robaczki ;-) - pax między chrześcijany ... Droga kalino , masz rację , kropeczki zniknęły (również zdublowany tytuł) . Tomaszu - zgadzam się z Tobą - sa ważniejsze rzeczy niż kropeczki . w tym wypadku jednak przyznaję rację kalinie . obydwigu serdecznie dziękuję za komentarze i pozdrawiam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Miałem jeszcze niewielkie wątpliwości, ale pan je rozwiał.
Otóż jeśli uważa pan, że w powyższym tekście zawarł
podstawową, nadrzędną i definiującą cechę boga opisanego
na tysiącu stron księgi, która powstawała przez ponad 3 millenia,
to - proszę wybaczyć - jest to nie tylko truizm (bo oparty
na powierzchownej, niemal tak starej jak sam judaizm opinii ludzi,
którzy nigdy nie mieli potrzeby argumentowania swoich osądów),
ale także potężnego kalibru ignorancja.

ps. Jeśli to ma być jakiś cykl wierszy o różnych bóstwach, to niech pan
się jeszcze zastanowi, czy chce pan pisać metki na podstawki do plastikowych
figurek, czy rzetelnie scharakteryzować podstawy religii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Bartoszu . to nie wiedza zawarta w Księgach, to obserwacje świata . Chrystus się narodził , jego Ojciec niewiele się zmienił . to moje zdanie i tego nie jest Pan w stanie zmienić pisząc swoje dogmaty. proszę zachować je dla siebie lub napisać pean na cześć Jahwe i umieścić go na forum w formie wiersza. pozdrawiam . sam Pan jesteś podstawką pod kufel .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję, popełniłem duży błąd pojawiając się z komentarzem pod pańskim
wierszem. Błędu tego już więcej nie popełnię.

ps. tytuł "Panteon bogów" to pleonazm, czyli mówiąc prościej - "masło maślane",
ponieważ (nie wiem, czy zdążył pan to sprawdzić przed wklejeniem swojego
tekstu) słowo "panteon" pochodzi z języka greckiego i oznacza mniej więcej
"ogół bóstw". W antyku panteonami nazywano świątynie, w których cześć oddawano
wszystkim bogom politeizmu jednocześnie. Dlatego w przyszłości sugeruję
zmianę i wycięcie słowa "bogów" z tytułu.

Pozdrawiam, Bartosz "Podstawka pod kufel" Wojciechowski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Panie . jest Pan w błędzie . pańska logika nie wykracza poza pewne schematy . wiedza encyklopedyczna , która niewątpliwie Pan posiada nie powoduje u Pana możliwości interpretacji, tudzież abstrakcyjnego myślenia. . myli sie Pan przypisując określeniu panteon tylko jedno znaczenia . prosze poczytać na temat panteonów (również w znaczeniu potocznym ) . nie miejsce tu na prowadzewnie dyskusji na temat znaczenia słów . ja tytułu nie zmienię . postaram się też napisać ,, panteon zwierząt,, . mam nadzieję , że powstrzyma się Pan od komentowania moich wypocin.
i na koniec jeszcze jedno pytanie : czy uważa Pan ,że w panteonie jest też miejsce dla ludzi . Święta Księga mówi wszak - ,, ... bogami jesteście ..,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, dajmy na wstyrzymanie z tą ironią:) Rzeczywiście ma pan rację co do "panteonu
bogów", po prostu zapomniałem, że takie określenie jest używane w języku potocznym.
Co do innych panteonów to też nie mam zastrzeżeń, niech pan mnie nie bierze
za fundamentalistę:)

Dodatkowo cofam swoje poprzednie słowa odnośnie tego, że nie będę już nigdy komentował
pana tekstów - ze swojej strony obiecuję większą rzetelność i konstruktywność, natomiast
od pana oczekuję po cichu na bardziej stonowane reakcje na ew. krytykę. Przecie tylko przez
krytykę możemy się tu czegoś nauczyć.

Natomiast odnośnie mojej krytyki powyższego tekstu - przyznaję, że teksty poruszające
zagadnienia związane z religią muszą być komentowane delikatniej niż ja to uczyniłem
w pierwszym komencie, ponieważ dalszą dyskusję może wówczas bardzo szybko zdominować
konfrontacja światopoglądowa, mająca niewiele wspólnego z samym wierszem.
Za to przepraszam. Nawet teraz nauczyłem się czegoś nowego:)
Pozdrawiam i życzę wielu dobrych wierszy w przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym No ok, to wszystko jasne ;) Miałam nadzieję, że Peelem nie jesteś. Zawsze staram się oddzielać Peela od autora, ale tak mi się jakoś niefortunnie napisało, jakbym tego nie robiła. W Twoje życie nie mam zamiaru ingerować ;)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A tego to akurat zazdroszczę, bo ja w swoich snach rzadko mam coś ładnego.    Pozdrawiam    Deo      
    • @Deonix_ Deo, dzięki za troskę, ale zostawmy. Niektóre "strzelanki" miały miejsce ze 20 lat temu. Niektóre we wspomnieniach marginalizują się i maleją i relatywizują, a inne urastają do czegoś co w tym kształcie w ogóle nie miało miejsca. Zresztą w tym wierszu nie jestem raczej alter ego peela. Choćby dlatego, że śpię codziennie ze 12 godzin i bez kitu śnią mi się same piękne i interesujące sny... Już nie mówiąc o tym, że mi akurat terapie niemalże wcale nie pomagają i sa tylko jakąś taką nieprzyjemną wariacją dotyczącą tak naprawdę rozdrapywania ran i blizn i jątrzeniem i odzieraniem z tajemnic... A i z wybaczeniem też się spotkałem także jak mawiają gra gitara i luz... @Deonix_ No i bardzo polecam swoje teksty z kategorii lżejsze i weselsze ;)))
    • Cisza mnie lubi jest zawsze obok potrafi płakać uśmiechać się   Cisza mnie kocha śpi obok mnie jest szczera niewiele chce   Cisza mi poezją umie pocieszyć jest mego jutra oknem i drzwiami   Cisza jak siostra dużo o mnie wie jest zemną nawet gdy wiatr i deszcz   Cisza mą nadzieją nie unikam jej rozmawiam z nią nocą i dniem   Cisza moją trumną pochowa mnie przykryje sobą ja o tym wiem
    • Przeliczne, przekomiczne, a tak w ogóle wczoraj popszeniczne. Seranon, 8.05.2024r.
    • Bezgrzeszne jak powietrze oczyszczone potopem – zaśpiewali. Tutaj Kain uśmiechnął się pod wąsem, zaczajony w rogu arki spokojnie ostrzył sztylet w oczekiwaniu Araratu.   Za nic miał gołąbka z gałązką z góry wiedząc  jak się kończą historie, szczególnie gdy na pokładzie panuje szaleństwo  przeplatane z wznoszeniem modłów.   Jak na tę chwilę dookoła bezkres i głupia nadzieja na zmiany, lecz w zanadrzu tylko wymiana pokoleń i powolne umieranie gwiazd.   Dzieci Kaina są mimo wszystko mądrzejsze – istniejąc. Choćby nawet przez ułamek sekundy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...