Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jak w reklamie


Rekomendowane odpowiedzi

Oszołomiony, z lekkim bólem głowy,
pozbierać chciałem wszystkie części w całość.
Koszulę najpierw spróbowałem włożyć,
bez kawy szło mi to niestety słabo.

Przyśpieszył ruchy powiew aromatu
bezwstydną nagość, z rozwichrzonym włosem,
skierował prosto do brunatnych śladów,
zalałem wodą życiodajny proszek.

Dotkniecie wrzątku wywołało drżenie,
ekstazę prawie albo coś bliskiego.
Spijając piankę czułem smaku głębię
zwiotczałe ciało wypełniła świeżość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Pierwsza zwrotka sugeruje raczej niezłego kaca, niż "normalne" wstawanie. "Brunatne ślady" bardzo niezręczne (jak i "bezwstydna nagość" - z innej bajki jakby), ostatnia zwrotka najmniej udana. W sumie, dużo rymów ma siłę. Taki tekścik (o znamionach pastiszu) powinien byc lekki jak piórko, powyższy "siada" co chwilę, odbierając chęć uśmiechu.

pozdrawiam.;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wystarczyło przeczytać raz ale ze zrozumieniem.
Wybacz, ale jeśli ktoś mówi mi, ze: "w sumie, dużo rymów ma siłę", to jest to dla mnie stwierdzenie żałosne. Wykazujące brak zrozumienia idei występowania rymów w tekście.
Masz rację, że stan po przebudzeniu ma coś wspólnego z kacem i kieruje podobnie, choć nie do tych samych płynów (przepraszam, bo to jednak jest moment ,w którym zgadzam się z opinią). Czy brunatne ślady są użyte niezręcznie, wydaje mi się, że nie, gdyż kawosz nawet oczyma wyobraźni widzi brunatny ślad prowadzący do edenu, jakim dla niego w danym momencie jest filiżanka aromatycznej kawy. Idąc jej tropem nie zdążył się nawet ubrać, czy wobec tego stwierdzenie, że jest bezwstydnie nagi jest z innej bajki? Co mamy jeszcze w opinii - same ogólniki w postaci: "tekścik ... siada co chwilę", "ostatnia zwrotka najmniej udana", "w sumie, dużo rymów ma siłę". Wydaje mi się, ze taka opinia bardziej ma na celu kreowanie własnej osoby na forum, niż rzetelne opiniowanie tekstów. Pozdrawiam Leszek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Panie Leszku, znów pan schodzi na psy :) Spodziewałam się poezji a tu co? Jakieś płytkie przemyślenia, trochę wstawek "ekstaza", "drżenie", "bezwstydna nagość" mających mydlić czytelnikom oczy że zapadli się po uszy w poezję. Oglądał pan reklamę: "Żubr powstaje z jęczmienia"? - choćby w niej jest więcej poetyckiej metafory niż w tym całym pańskim wierszu.
Nie uważałam się nigdy za poetkę, ale skoro wystarcza rytmiczne jak katarynka trajkotanie o czymkolwiek by nią zostać - to proszę bardzo:


Lekko zmieszana, ale nie wstrząśnięta

Kolejny czytam wierszyk rymowany:
Koszulę nagle autor włożyć zechce
Wpierw robiąc sobie szklankę czarnej kawy,
Mielonej, z ziaren które kupił w mieście.

Kosztuje taka kawa w "Społem" mało,
Doprawdy, warto czasem sobie kupić -
Wiersz można klecić, klecąc wzmacniać ciało,
Ustami szklankę łapiąc kawy upić.

Nastąpi wtenczas moment, który może
Udawać głębię myśli, uczuć mnogość,
Poeta pijąc rzuci czułym słowem:
"Kawusiu mała, wonna, czarna Żono

Ekstazę czuje nagie męskie ramię
bezwstydnie łapiąc ucho szklanej głowy,
Kołyszesz moje myśli leżąc na dnie -
Wypijam Ciebie jak pies nałogowy...."


---
CC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Panie Leszku, znów pan schodzi na psy :) Spodziewałam się poezji a tu co? Jakieś płytkie przemyślenia, trochę wstawek "ekstaza", "drżenie", "bezwstydna nagość" mających mydlić czytelnikom oczy że zapadli się po uszy w poezję. Oglądał pan reklamę: "Żubr powstaje z jęczmienia"? - choćby w niej jest więcej poetyckiej metafory niż w tym całym pańskim wierszu.
Nie uważałam się nigdy za poetkę, ale skoro wystarcza rytmiczne jak katarynka trajkotanie o czymkolwiek by nią zostać - to proszę bardzo:


Lekko zmieszana, ale nie wstrząśnięta

Kolejny czytam wierszyk rymowany:
Koszulę nagle autor włożyć zechce
Wpierw robiąc sobie szklankę czarnej kawy,
Mielonej, z ziaren które kupił w mieście.

Kosztuje taka kawa w "Społem" mało,
Doprawdy, warto czasem sobie kupić -
Wiersz można klecić, klecąc wzmacniać ciało,
Ustami szklankę łapiąc kawy upić.

Nastąpi wtenczas moment, który może
Udawać głębię myśli, uczuć mnogość,
Poeta pijąc rzuci czułym słowem:
"Kawusiu mała, wonna, czarna Żono

Ekstazę czuje nagie męskie ramię
bezwstydnie łapiąc ucho szklanej głowy,
Kołyszesz moje myśli leżąc na dnie -
Wypijam Ciebie jak pies nałogowy...."


---
CC

Tak katarynkowość wierszy sylabotonicznych jest nawet tak nazwana w literaturze, jednak nie zgadzam się z jej potocznie rozumianym krytyczntm wydźwiękiem.
Czy schodzę na psy, może i tak jest w Twoim rozumieniu, ale jest to jakiś mój etap pisania, który pozwala mi podciągać się warsztatowo. Mam ambicje i aspiracje ale czas jest moim wrogiem. Czy to źle, że piszę? w mojej optyce nie, a że jednym się podoba a innym nie, to chyba jest naturalne. Twoja riposta raczej zdradza, że mydlisz nam oczy i pod nikiem ukrywa się ktoś inny niż tylko czytelnik wierszy.
Wszystko można w życiu obśmiać, tylko po co? Pozdrawiam Leszek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja, oprócz tego, że rymy momentami nieudane, zwrócę uwagę na interpunkcję i ortografię. niby nic, ale jednak wiele.
wracając do rymów: kompletnie nie brzmią, naprawdę sprawiają wrażenie komponowanych "na siłę", przez co wiersz traci lekkość.
dobrze, że się starasz i wiesz o co chodzi w konstrukcji wiersza rymowanego, bo trzeba wiedzieć ze względu na to, że pisanie "pod rym" nie jest proste, ale jeszcze trochę. zastanawiam się czym są spowodowane te zachwiania rytmu, których niby nie ma, gdy bierze się pod uwagę całą technikę, a które słychać przy głośnym czytaniu.
a jak u Ciebie ze słuchem muzycznym i poczuciem rytmu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Leszku, na razie nie widzę żadnego Pańskiego argumentu, bo takie jak:

Wystarczyło przeczytać raz ale ze zrozumieniem.
Wybacz, ale jeśli ktoś mówi mi, ze: "w sumie, dużo rymów ma siłę", to jest to dla mnie stwierdzenie żałosne.
- świadczą raczej o Panu, niż o kometującym. Na marginesie - tam jest błąd, literówka. Miało być NA SIŁĘ. Zmienia sens? OK. W sumie, proszę dokładnie czytać kometujących (wraz z kontekstem wypowiedzi).

Wydaje mi się, ze taka opinia bardziej ma na celu kreowanie własnej osoby na forum, niż rzetelne opiniowanie tekstów. - ja swoją osobę kreuję własnymi tekstami, negatywna opinia o czyichś słabych tekstach nie jest kreacją, proszę mi wierzyć.

Czy schodzę na psy, może i tak jest w Twoim rozumieniu, ale jest to jakiś mój etap pisania, który pozwala mi podciągać się warsztatowo. - tego typu tekst jako "podciąganie się warsztatowe"? Pan wybaczy, to dość niezręczna rymowanka, gdzie tu warsztat?

Pisze Pan, że ma Pan "ambicje i aspiracje" - ale same ambicje i aspiracje nie wystarczą, a na "czas" nie ma co zwalać - każdemu biegnie tak samo.

Czy to źle, że piszę? w mojej optyce nie... - kwestia godna Szekspira. Pewno, że dobrze, ale, Panie Leszku, ja na Pańskim miejscu wręcz domagałbym się jak największej liczby opinii negatywnych - te "głaski" jeszcze nikomu na dobre nie wyszły.

pozdrawiam.;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mirku jeśli mówisz interpunkcja, to mogę jeszcze się zgodzić, gdyż to trudna sztuka, aby wszystko grało ale jak mawia moja córka polonistka: w poezji interpunkcja nie zawsze jest taka sama jak w prozie. Ze względu na bardziej metaforyczne odniesienia często zmusza do zaakcentowania słów znakiem interpunkcujnym, lub do pominięcia go. Jeśli natomiast mówisz o ortografii, to poproszę o przykłady błędów ortograficznych, gdyz inaczej, to odczytam te słowa jako pustosłowie. Nie zgadzam się z dwoma twoimi określeniami: "nie brzmią" i "na siłę". Asonanse inaczej brzmią (delikatniej), niż rymy dokładne stąd też może ich uroda, że bardziej komponują się z treścią, nie odciągając od niej swym wyrazistym brzmieniem. Odpowiedz mi może co to znaczy "na siłę", czy nie są wkomponowane w treść, czy są użyte alogicznie, bo jeśli nie, to znów będzie to z Twojej strony pustosłowie. Podaj także przykłady zachwiania rytmu, bo ja ich nie słyszę, pomimo, że mając dwie córki które skończyły drugi stopień szkoły muzycznej, to zawsze potrafiłem im wskazać, w którym miejscu nie grają czysto. Pozdrawiam Leszek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Niemerytoryczne opinie także nie wnoszą nic dla autora. Pozostanę przy swoim zdaniu o wyraźnym kreowaniu przez Ciebie własnej osobowości przez "przywalanie" autorowi tylko na podstawie własnych odczuć nie popartych faktami. Zauważ, że ten wiersz nie pretenduje do miana wielkiej poezji, a jest raczej żartobliwym ujęciem tematu i wydaje mi się, że nie przystają do jego oceny wyciągane przeciw niemu działa. Pozdrawiam Leszek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak można do końca świata. Pokusiłem sie o kilka uwag krytycznych ja, posusił/a się P. Cecorka, P. Serocki. Merytorycznej dyskusji ani dudu. Pozwoli Pan więc, że się oddalę, z zapewnieniem, że "własnej osobowości" nie będę już pod Pańskimi tekstami kreował.

pozdrawiam.;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Merytoryka wypowiedzi Mirka Serockiego:

„a ja, oprócz tego, że rymy momentami nieudane, zwrócę uwagę na interpunkcję i ortografię. niby nic, ale jednak wiele.”

Które rymy nieudane i co to znaczy momentami nieudane, gdzie są błędy interpunkcyjne i ortograficzne?

”wracając do rymów: kompletnie nie brzmią, naprawdę sprawiają wrażenie komponowanych "na siłę", przez co wiersz traci lekkość.”

Które rymy kompletnie nie brzmią, co to znaczy na siłę?

”a jak u Ciebie ze słuchem muzycznym i poczuciem rytmu?”

To jest ta merytoryczna ocena wiersza?



Merytoryka wypowiedzi Cecorki:

„Panie Leszku, znów pan schodzi na psy :) Spodziewałam się poezji a tu co? Jakieś płytkie przemyślenia, trochę wstawek "ekstaza", "drżenie", "bezwstydna nagość" mających mydlić czytelnikom oczy że zapadli się po uszy w poezję.”

Bez komentarza to pozostawię.

„Oglądał pan reklamę: "Żubr powstaje z jęczmienia"? - choćby w niej jest więcej poetyckiej metafory niż w tym całym pańskim wierszu.”

Tego również nie skomentuję.




No i na koniec Twoja merytoryka:

„Pierwsza zwrotka sugeruje raczej niezłego kaca, niż "normalne" wstawanie.”

Ciekawe odniesienie do wiersza.

„"Brunatne ślady" bardzo niezręczne”

Co to znaczy bardzo niezręcznie?

„"bezwstydna nagość" - z innej bajki jakby”

Bardzo treściwe i pouczające dla autora

„ostatnia zwrotka najmniej udana”

Czysta merytoryka czy może się mylę?

„W sumie, dużo rymów ma siłę.”

Co to znaczy?

„Taki tekścik (o znamionach pastiszu) powinien byc lekki jak piórko, powyższy "siada" co chwilę, odbierając chęć uśmiechu.”

To „siada” to niby ma czegoś uczyć?


Ja również zmęczony jestem ta jałową w mojej ocenie dyskusją. Pozdrawiam Leszek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Merytoryka wypowiedzi Mirka Serockiego:

„a ja, oprócz tego, że rymy momentami nieudane, zwrócę uwagę na interpunkcję i ortografię. niby nic, ale jednak wiele.”

Które rymy nieudane i co to znaczy momentami nieudane, gdzie są błędy interpunkcyjne i ortograficzne?

”wracając do rymów: kompletnie nie brzmią, naprawdę sprawiają wrażenie komponowanych "na siłę", przez co wiersz traci lekkość.”

Które rymy kompletnie nie brzmią, co to znaczy na siłę?

”a jak u Ciebie ze słuchem muzycznym i poczuciem rytmu?”

To jest ta merytoryczna ocena wiersza?



Merytoryka wypowiedzi Cecorki:

„Panie Leszku, znów pan schodzi na psy :) Spodziewałam się poezji a tu co? Jakieś płytkie przemyślenia, trochę wstawek "ekstaza", "drżenie", "bezwstydna nagość" mających mydlić czytelnikom oczy że zapadli się po uszy w poezję.”

Bez komentarza to pozostawię.

„Oglądał pan reklamę: "Żubr powstaje z jęczmienia"? - choćby w niej jest więcej poetyckiej metafory niż w tym całym pańskim wierszu.”

Tego również nie skomentuję.




No i na koniec Twoja merytoryka:

„Pierwsza zwrotka sugeruje raczej niezłego kaca, niż "normalne" wstawanie.”

Ciekawe odniesienie do wiersza.

„"Brunatne ślady" bardzo niezręczne”

Co to znaczy bardzo niezręcznie?

„"bezwstydna nagość" - z innej bajki jakby”

Bardzo treściwe i pouczające dla autora

„ostatnia zwrotka najmniej udana”

Czysta merytoryka czy może się mylę?

„W sumie, dużo rymów ma siłę.”

Co to znaczy?

„Taki tekścik (o znamionach pastiszu) powinien byc lekki jak piórko, powyższy "siada" co chwilę, odbierając chęć uśmiechu.”

To „siada” to niby ma czegoś uczyć?


Ja również zmęczony jestem ta jałową w mojej ocenie dyskusją. Pozdrawiam Leszek :)

Panie Leszku, widzę że dedykuje Pan swoją twórczość czytelnikowi mało wymagającemu i z tego co się zorientowałam - uznaje Pan sztukę rymowania za wystarczającą aby cokolwiek co się zapisze rymami uznawać za poezję? Proponuję zrymować Wielką Encyklopedię Powszechną bo tematów na samą literę "a" jest tam na cełe życie jednego człowieka.

Serdecznie
---
CC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...