Smok Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 pamiętam gdy w czasach trzymania matczynej spódnicy z małych książeczek wpełzały w wyobraźnię gusła chodnikowych staruszek zaglądając uśmiechniętymi zmarszczkami w grzechoczące karoce wyciągały ze środka krzykliwe kropelki pamiętam kółka na patyku za którymi ganiała babcia a ja po prostu jechałem pamiętam choć może ze słyszenia tylko
Olesia Apropos Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 na pewno do dopracowania jestem senna, tyle co wstałam, to nie myślę jeszcze dobrze;) ale to podumowanie:pamiętam choć może ze słyszenia tylko to mi się, kurczę, podoba pozdrawiam/olcysko
Smok Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. heh ktoś chciał zebym tą końcówkę usunął, ale tego niezrobiłem, bo bez niej byłby niepełny, no i dopracowywać też nic nie będe :) pozdrawiam
M._Krzywak Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Puenta - paradoks, ale dobry paradoks ( chyba dobrze kombinuje). Smoku - jak mówiłem, to na r. też jest dobre. Wyszedł wiersz. Pozdrawiam. PS - poczekam jeszcze, może powtórze to, co rano narozrabiałem ;)
Smok Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. no właśnie ten paradoks, bo co tak naprawdę pamietamy z dzieciństwa a co z rodzinnych opowieści, a może czasem nam się tylko wydaje...
Bartosz Wojciechowski Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Pierwsze dwie strofki jakieś takie mocno ironiczne mi się wydały, reszta utworu natomiast jest bardziej refleksyjna, zakończona fajną, mądrą puentą. Jakoś mi to nie współgra, dlatego domyślam się, że czegoś nie skumałem:) Ale wiersz u mnie na tak. Pzdr!
Smok Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 tam nie ma ironi Panie Bartoszu, całość to reflekcja, może z początku ubrana po prostu bardziej gusłowo :)
Bartosz Wojciechowski Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Dobra, zczaiłem to wreszcie, jest ok:) Bardzo ciepły tekst, bardzo się podoba.
Smok Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. miło słyszeć, a raczej czytac :)
Ewa_Kos Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Wiersz mnie dokładnie ''przeniósł'' w czasy przeszłe, bo to kółko na patyku dokładnie pamiętam...Zazdroszczę Ci młodości, no bo piszesz w końcóweczce,że ze słyszenia. Podoba się i zostawiam plusa. Pozdrawiam serdecznie:))) EK
Smok Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. młodzi jestesmy puki się młodo czujemy Pani Ewo. pozdrawiam :)
Niewierny Tomasz Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Puenta super, trafiłeś w sedno, też tak pamiętam. Pozdrawiam
Smok Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ano dziękuje i pozdrawiam
Espena_Sway Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 a ja już się wypowiadałam, i podtrzymuję pozytywa serdecznie Espena Sway :)
Smok Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. no ja serdecznie też, tylko że dziękuje :)
zak stanisława Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 zaglądając uśmiechniętymi zmarszczkami w grzechoczące karoce wyciągały ze środka krzykliwe kropelki---co one ? ech wspomnienia ze słyszenia, niektórzy z autopsji, cholera jak ten czas leci, ale i dziś widziałąm chłopaków jak gonią za kółkiem, czylie dobrze jest mój cza stanął w miejscu pozdrawiam Smoku, serdelki za dawkę wspomnień ES
Smok Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. to taka przenośnia Pani Stanisławo, poetycka ponoć ;) serdelka zjem, dziękuje :)
Kasia_Szymańska Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Paradoks? Chyba nie. Po prostu jakaś niezgrabność językowa. Mnie np. bardzo razi i psuje pointę. Bo ze słyszenia można znać, a nie pamiętać. Moja propozycja (choć zostanie zaburzona ciągłość z "pamiętam", ale to już pokombinuj we własnym zakresie): "skądś to znam choć może ze słyszenia tylko" Pozdrawiam.
Smok Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Paradoks? Chyba nie. Po prostu jakaś niezgrabność językowa. Mnie np. bardzo razi i psuje pointę. Bo ze słyszenia można znać, a nie pamiętać. Moja propozycja (choć zostanie zaburzona ciągłość z "pamiętam", ale to już pokombinuj we własnym zakresie): "skądś to znam choć może ze słyszenia tylko" Pozdrawiam. ja obstaje za paradoksem, znać ze słyszenia (z opowieści) pamiętać, też można, lecz dziękuje za uwagę. pozdrawiam.
Kasia_Szymańska Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A chciałam dobrze :) No ale trudno. Pzdr.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się