Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przejażdżka Pegazem

Koń w odległych wspomnieniach
Cugle hamują tęsknotę
a chłopiec estetycznie gładzi łeb




Spider

Gęsta sieć lini graficznych
druty połączone nawykiem
pająk przedstawia własną sztukę




Widzisz to, że...

Las wyprzedza w skali światowej
koncept blaszanej przyszłości
obszarem magii i romantyki

Opublikowano

hmmm co do haiku to jest to odmiana miniatury i nie widze przeszkod zeby je tu umieszac. sunny twoj drugi kawalek jest chyba najlepszy z tych trzech. mozesz mi wyjasnic okolicznosci powstania tego haiku (czy miniatury jak kto woli, sorry dawno zatracilem definicje haiku) ? rozumiesz , chodzi mi w jakich okolicznosciach powstalo. co widziales lub w jakich brales udzial wydarzeniach kiedy je opisales ?

pietrek

Opublikowano

Znajomy wczoraj spytał mnie jak można estetycznie gładzić cokolwiek ale gdyby kiedyś dotykał wyczesanego *konia to by wiedział jaka ma sierść ...

*koń - stworzenie czteronożne

A na poważnie to niektóre z moich wierszy powstają przy rysowaniu lub na codzień gdy tylko mam przy sobie notes zatrzymuję się na chwilę lub idąc piszę uchwycone kolejne wersy strofy. Czasami gdy nie mam przy sobie nic do pisania lub na czym napisać to powtarzam sobie wiersz(e) aż utrwalę je ale wtedy najczęściej nie są one odzwieciedleniem wcześniejszych zapatrywań na formę i styl wiersza, więc próbuję sobie przypomnieć jak chciałem aby ten wiersz wygladał i co przekazywał i powstaja kolejne wiersze :)

Opublikowano

Pozerów koń z tego wiersza nie trawi. Nie widziałaś nigdy konia? Piękne lśniące włosie, błyszcząca skóra... Możesz znaleźć kilka ciekawych koni w cenie małego samochodu na allegro. Pozdrawiam Sunny - Biolog i plastyk to kwalifikacje na styk aby zacząć pisać opisy przyrody :) kiedy są gody :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...