Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ważkie pytania


Rekomendowane odpowiedzi

Feniks narodzi się na nowo,
z gniazda wyfrunie jak przed laty.
Sen to, czy jawa? Wieczna młodość
rwie się do lotu, by nie stracić
ni chwili więcej, w nowym tchnieniu,
meandry losu pragnąc przemóc.

Czy to możliwe, czy być może,
że duch spalony, klątwą starty,
mógłby jak dawniej światło dostrzec,
z życia rachunków złych nie płacić?
Czy taka wiara to głupota,
przez którą błaznem można zostać?

Czemu uczciwych tulą mosty,
goszczą krętaczy piękne wille?
Czyż nie przestanie los się droczyć,
szczęściu da spojrzeć w oczy z bliższej,
nie przekrzywionej perspektywy?
Na odpowiedzi nie śmiem liczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie stare jak świat, a i odpowiedź niemłodsza. Znasz ją Leszku na pewno, bo z wiersza to się czuje. Uczciwość może i nie jest opłacana sowicie, ale bezcenne jest czyste sumienie, które pozwala patrzeć na odbicie w lustrze bez odwracania wzroku. Nie warto zazdrościć krętaczom, wbrew pozorom, to biedni ludzie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobroci losu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Często spotykałem na swojej drodze uczciwych i pracowitych ludzi, którzy nie radzili sobie w świecie wilków. Pytali czy są głupsi, niedouczeni, ze im nie wyszło. Przyczyny były prawie zawsze te same, natrafiali na ludzi, którzy wykorzystywali tą ich słabość jaką jest zwykła ludzka przyzwoitość. Dziękuję Beenie za serdeczne słowa. Leszek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ewo oprócz tego, że funkcjonuje ogólnie stosowane utozsamianie błazna z wesołkiem cyrkowym, czy dworskim, to istnieje jeszcze inne znaczenie tego słowa, które podaje słownik języka polskiego: "błazen - człowiek zachowujący się niepoważnie, ośmieszający się, stający się pośmiewiskiem; głupiec" i do tego znaczenia odnoszą się cytowane wersy. Pozdrawiam i dziękuję za opinię. Leszek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ewo oprócz tego, że funkcjonuje ogólnie stosowane utozsamianie błazna z wesołkiem cyrkowym, czy dworskim, to istnieje jeszcze inne znaczenie tego słowa, które podaje słownik języka polskiego: "błazen - człowiek zachowujący się niepoważnie, ośmieszający się, stający się pośmiewiskiem; głupiec" i do tego znaczenia odnoszą się cytowane wersy. Pozdrawiam i dziękuję za opinię. Leszek :)

ja nie myślę o znaczeniu słownikowym:) lecz o roli, jaką faktycznie oni sprawowali;
a zamysł odgadłam, moje pytanie bardziej retorycznym było;

pozdrawiam serdecznie
ewa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ewuniu od kiedy piszę wiersze, często zagladam do słownika języka polskiego, odkrywając woloznaczność słów. Cyzeluję je zachwycając się ich brzmieniem i znaczeniowo wplatam je w wersy. Fascynuje mnie język polski i bunt wywołuje nazywanie pięknych słów archaizmami, zdąrzającymi do niebytu. Zachęcony przez Michała (Krzywaka) sięgnąłem do książki Język Polski Anny Dąbrowskiej i jestem pod jej wrażeniem, chłonąc wnikliwy zarys etymologii języka. Piszesz, o roli jaką sprawują wesołkowie, błaznowie, a ja jednak od zawsze znam i używam słowa błazen w rozumieniu, głupiec. Piękny jest ten nasz język i oby tylko takie dylematy znaczeniowe nami kierowały w analizie wierszy. Pozdrawiam cieplutko. Leszek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Często spotykałem na swojej drodze uczciwych i pracowitych ludzi, którzy nie radzili sobie w świecie wilków. Pytali czy są głupsi, niedouczeni, ze im nie wyszło. Przyczyny były prawie zawsze te same, natrafiali na ludzi, którzy wykorzystywali tą ich słabość jaką jest zwykła ludzka przyzwoitość. Dziękuję Beenie za serdeczne słowa. Leszek :)

Leszku, twój wiersz zabieram ze sobą jako dowód że są ludzie, którzy dostzregają zło na świecie, wyzyskiwanie przez instytucje, prywatne i spółki różnego rodzaju, :ludzie, kórzy próbuję walczyć bodaj piórem,
nawet nie wiesz jak trafiłeś do mnie, zostałam perfidnie nabrana przez pracownika Tpsa, na kupę kasy, nie mogę wygrać bo umowa była na słowo, cholera a ja stara i głupia dałam sie nabrać.
ale co tam moje kłopoty, twój wiersz jest SUPER!( pocieszenie chociaż w nim mam)
pozdrawiam ES
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Stasiu i ja alergicznie reaguję na TPSA i na wszelkie niesprawiedliwości. Jak widzisz nie tylko piszę niemodnie, ale i mam niemodne w dzisiejszym wilczym świecie poglady. Taki już ze mnie Don Kichot z którego nic sobie te instytucję nie robią. Szkoda, że wielu wartosciowych ludzi to dotyka. Pozdrawiam cieplutko Leszek. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...