Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

o poezji z panem Edziem


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



i kto to pisze? Lilia co wiersze czyta, a Lila to nikt? a na dodatek pisze...ta kobieca przewrotność...

tak Stefanie, napisałeś prosty i piękny wiersz; w tej przycinanej brzozie sama poezja! :) J.S
Jacku miałam na myśli, ze poezja nie jest w modzie.
Nie mówię ani o Tobie ,ni o Stefanie czy o sobie.

Stefciu czekam już na wiersz o ""babach''mmmmmmmm!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lilio.; nie zgadzam się! dziesiątki portali poetyckich...tysiące poetów; każdy zakochany od razu sięga po poezję, bo ta pełniej wyraża wnętrze człowieka, każdy poraniony - to samo! niewidoczny pozornie świat poezji szalaje jak tsunami i szturmuje domy i ulice, myśli i wyobraźnię - jej wpływ jest większy niż przypuszczamy; a ponadto - dla piszących ma genialne możliwości terapeutyczne - dobrze porządkuje myśli, i unaocznia stan świadomości piszącego; a dzielenie się wewnętrznym światem emocji, wyobraźni i myśli najlepiej udaje się właśnie poprzez poezję; o niej się nie mówi ale ona istnieje, zgodnie z Różewiczowskim paradygmatem: poetami są ci, którzy wiersze piszą i ci, którzy wierszy nie piszą! :)))! kraj, w którym żyją wszyscy ludzie nie nazywa się Korea czy Birma, ani Polska czy Kazachstan, tym krajem jest wielkie imperium: Poezja, bo jak napisał Norwid: "z rzeczy tego świata pozostaną dwie, dwie tylko, poezja i dobroć". ufff! J.S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jacku pięknie to wyraziłeś. Kraj Poezja jest rozrzucony po różnych krajobrazach, w których każdy kto tylko zechce znajdzie swój dom. Nie trzeba na siłę dążyć do przeprowadzki zarówno własnej, jak i wysiedlać z jednej krainy do innej nikogo. Często jak zwiedzam różne okolice natrafiam na enklawy, w których mieszkańcy czują się dobrze w cukierkowych lub topornych obejściach, wzbudzając wzajemny zachwyt i uśmiech, nie tylko jednak podobnie myslacych i widzących współmieszkańców, ale i licznie odwiedzających ich turystów. Tak jest i z poezją. Wiadomo, ze trzeba ją poznawać, znajdując w niej swoje miejsce, ale tolerancja wobec inności jest tu jak najbardziej wskazana.
Pozdrawiam Stefana skłądając gratulacje, gdyż pomimo, że piszę inaczej i inne są moje wyznaczniki piękna, to ten wiersz mi się podoba. Leszek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wiedza o tym, co to komparatystyka decyduje o czym? że się jest poetą? czy o tym, że jest się poetą dobrym? i co ma komparatystyka do poezji, skoro jest to dziedzina naukowych badań o zależnościach i pokrewieństwach właściwych dla krytyki, wtórna wobec dzieła sztuki;
Norwid stosował typowe dla komparatystyki analogie niemal w każdym wierszu, no - może z pominięciem liryki;przykłady? "Bogowie i człowiek"; "Cenzor-krytyk"; "Posąg i obuwie"; "Lapidaria";
także częste u Norwida cytaty /co powiedział Hugo, Mickiewicz, Apostoł/ również mają znamiona komparatystyki...więc nie rozumiem cię Michale, co chciałeś właściwie powiedzieć? J.S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zadałem sobie pytanie: kim jest poeta? Wg słownika języka polskiego to: autor dzieł literackich należących do dziedziny poezji, zwłaszcza utworów pisanych wierszem, ale także w przenośni: człowiek skłonny do marzeń, daleki od rzeczywistości; marzyciel.
Wobec tego, czy każdy autor piszący wiersze jest poetą - moim zdaniem tak, natomiast istnieje szereg słów które można użyć, aby geniusz poetycki dowartościować, lub napiętnować miernotę np.: poeta wybitny, genialny, czy poeta grafoman po drugiej stronie. Jedni i drudzy są jednak poetami, a gust krytyki często niedowartościowuje odbiegających od uznanych wzorców. Życie płata różne figle, jak np. późniejszy mistrz świata w szybownictwie Jan Wróblewski został odrzucony na szkoleniu podstawowym, jako nie nadający się do latania.




Uważam, że wynika zawsze. Jeśli sięgamy po poetyckie środki wyrazu, nawet jeśli zrobimy to nieudolnie, to już jest dobrze. Od nas tylko będzie dalej zależało, czy będziemy się doskonalić w tym co robimy, lub jeśli nie, to jako nie sprawiające nam satysfakcji czy ciągoty poetyckie odrzucimy. Powiadają, że: ćwiczenie czyni mistrza i jest to prawda. W każdej dziedzinie, tak i w poezji geniuszy jest niewielu, ale tych co sprawną rzemieślniczą ręką tworzą cudeńka, po gruntownym opanowaniu fachu, już znacznie więcej. Podziwiam ludzi, którzy uzurpując sobie cechy boskie stają się wyrocznią, czy ktoś jest, czy nie jest poetą, lub czy nim będzie czy nie.

Przepraszam za ten wywód, ale tak jakoś mnie naszło, po licznych dyskusjach z nieomylnymi w sądach ludźmi poezji. Pozdrawiam Leszek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj cytat Jacka: (m. in., poniewaz cytat się wyłącza, ech, te sprawy techniczne)
"kraj, w którym żyją wszyscy ludzie nie nazywa się Korea czy Birma, ani Polska czy Kazachstan, tym krajem jest wielkie imperium:'

To jest ładne zdanie, ale to jest zdanie zbyt, hm, górnolotne. Jeżeli już dyskutujemy o poetach i ich roli na świecie (a jako krytycy mamy takie prawo teraz i tutaj), to warto jednak powiedziec wprost - nie wszyscy sa poetami, nie wszyscy piszą i niektórzy nawet nie mają zielonego pojęcia, co to jest wiersz. Czyli jak dla mnie - bardziej każdy twórca stanowi swoiste imperium. bo jeżeli wyznacznikiem ma byc Norwid - on sam pzrecież został zapomniany, Słowackiego współcześni nie cierpieli, Prusa pobili studenci, Nowaczyński stracił oko - i mozna tak wymieniac dalej. Zatem ta idea jednego, wspólnego, wielkiego imperium nie spełnia sie nawet tutaj, na tym forum, a co dopiero pisac o swiecie całym. Zatem to jest hasłowośc, do tego bez pokrycia, ani pod względem historycznym, ani narodowym, ani nawet dzielnicowym. Jedynie, na co się zgodzę - że faktycznie, dla NIEKTORYCH kultura jest wyznacznikeim całości i całą ją powiedzmy cenią. Ale, Jacku, nie powiesz mi, zekażdy napisany wiersz jest dla Ciebie arcydziełem godnym miana imperium. wiersze pisza wybrani (czy jak to zwał) i jedynym wyznacznikiem ich, powiedzmy, popularności jest zawsze odbiorca, czyli ten, co czyta i chce czytac. Zatem, reasumując - to nie jest jeden wielki świat. A jednym z dowodów na to może byc własnie komparatystyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @befana_di_campi Witaj-:) Naturszczyk w treści na pewno! Co do tego nie mam żadnych wątpliwości, poza jedną, którą musiałem wybadać zarówno w części opisowej 'kami no ku 5-7-5' jak w części refleksyjnej z puentą 'shimo no ku 7+7', by szczerze ci napisać, co przyciągnęło moją uwagę obok treści Wzór zastosowany, jaki nieco odbiega od tego w Tance, powinien być 5-7-5 7-7, chyba że koleżanka kocha modyfikacje, jakie zupełnie mi nie przeszkadzają, w tym wypadku są uzasadnione obcowaniem na łonie przyrody, jak to bywa w Tankach, które kiedyś studiowałem i obserwowałem pod kątem szkieletu. Zauważając bardzo istotną rzecz, mianowicie ilość użytych czasowników w 31 sylabach; nadaje płynności wierszowi — bo brak dobrze wstawionego czasownika doprowadził, do jakiejś tamy czy zatoru i nie wiem, jak odniesiesz się do mojego komentarza? Pod nim wstawię, jeśli pozwolisz podpowiedź, ok?   'z zimowym wejściem ... żywiczny oddech chłodu (tu warto pokombinować z czasownikiem) jaśminem z miodem...  by później jak narkotyk dmuchnąć rześkim eterem'   Zainspirowałaś mnie tym wierszem, do napisania swojego.   Pozdrawiam cię!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nijak nie może być "czekała", bo czeka(ł) tylko sprawca. Dr Alban no ciekawe to było. Swego czasu miał sporą rzeszę wyznawców ;)   Dzięki za kilka słów pod tekstem. Pozdrawiam :)     Może mi przejdzie... może się przyzwyczaję... może... nie sądzę. Jeździłam do pracy własnym samochodem przez wiele, wiele lat... miesiąc w komunikacji miejskiej dużego miasta,  dał mi  dużo spostrzeżeń na temat naszego społeczeństwa. Polecam każdemu szukającemu odpowiedzi na pytania o społeczeństwo typu "dlaczego?" Wiem, że mądrośc i inteligencja to dwie różne sprawy. Ja ich tutaj nie stawiam na równi... ale są sytuacje hmm... wybacz, ale zachowam to dla siebie, może kiedyś zdarzy się coś w Twoim życiu, że zrozumiesz  o co mi tu chodzi. Z wymienionej przez Ciebie mieszanki, szczególnie interesujący jest dla mnie "gen niewolniczy" - im dłużej żyję, tym większą mam pewność, że coś takiego istnieje.   Możliwe, że jest napisane emocjonalnie. Nie miałam zamiaru tego nigdzie publikować, ale tak jakoś wczoraj mi się zachciało go tu wrzucić.   Dziękuję za szczery komentarz Pozdrawiam :)            
    • @Dagmara Gądek Dziękuję za polubienie i obszerny komentarz. Ligota - dzielnica Katowic i nazwa wielu wsi. Lim F to u mnie limeryk frywolny. Pozdrawiam.
    • Brakuje sporo do ideału, ale przedsięwziecie jest żywe. Następnie to już będzie w stylu mongolskim, ale najpierw wyciszę pokój, już niedługo... (obrazek to mój ulubiony Todd McFarlane)     Gromie bogu mój który dawasz moc Jam jest twoja ręka ty wyciężysz mną Gromie bogu możny  Śmierciogardem ja Wrogów krew wypijem Ty wypijesz sam
    • aż raz jakiś kwiatuszek zwarł kuszące płateczki i przetrawił motylka z nieco kwaśnym uśmieszkiem   ciężko się mi go jadło myślał - kreatura brzydka nie takie już pożarłam ja piękna rosiczka :)      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...