Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Choć wiem kim jestem
Nie wiem kim zostanę
Czy zostanę piosenkarką?
Czy barmanem?

Czy będę udawać?
Czy zostanę sobą?
Czy nadal będę iść
Moją cudowną drogą?

Czy będę siedzieć na ulicy
W zimie, w białym śniegu?
Czy będę błagała o pieniądze
By pozostać w obiegu?

A może będę rzucać pieniędzmi?
Może inni będą dla mnie nędzni?
Może wyjdę z głupiej sytuacji ?
I może zostanę sama w tej akcji?

Nic już nie wiem
Sama gubię się
Chcę zostać kimś
Ale czy to realne jest?

Opublikowano

ja bym, w przedostatnim wierszu słowo kimś napisał z dużej litery. Tak pozatym to: czemu akurat piosenkarką,czemu barmanem? KIlka wersów jest nieprzemyślanych, ale ogólnie wiersz jest ciekawy i czyta się przyjemnie, daje do myślenie i inspiruje. Pozdrawiam:)

Opublikowano

Wiersz ciekawy. Nie mam prawa do krytyki więc nie krytykuję, ale powiem, że dla mnie osobiście lepszym stylowo jest wiersz "Samotna Ja", i sądzę że w tamtym kierunku powinnaś podążać :]. Ale prawo artysty to indywidualizm.

Opublikowano

Sam jeszcze nie wiem
czy zostać raperem
może kelnerem
choć wolę żonglerem

Naprawdę nie tędy droga, emocja jakaś jest, pomysł może już oklepany ale zawsze można do niego podejść z innej strony, ale wykonanie klękajcie narody, nie jestem specjalistą od formy ale nawet mnie ona tu razi a właściwie jej brak, wiersz to nie jest coś co się wyciąga z rękawa nad nimi trzeba pracować dopieszczać je jak dzieci. Widzę, że bardzo chcesz pisać więc pisz ale na każdy napisany wiersz powinno przypadać minimum 10 przeczytanych. Dobry wiersz nie bierze się z niczego.
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Piosenkarką i barmanem, bo
1) piosenkarką i barmanem kiedyś chciałam zostać :)
2) piosenkarką tak naprawdę chcę nadal zostać, a barmanem tesh dlatego ze pisałam to w barze
3) chodzi mi tesh o ukrycie się - czy będę mogła dążyć do marzeń, czy będę musiała np. udawać mężczyznę :)...
mam jesio wiele wytłumaczeń :) Pozdróffka For You :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 tak jak najbardziej będzie szczęśliwa 
    • @huzarc - niepotrzebnie.   śmierć nie jest niema- za nią kryje się nazwisko, imię- ktoś- osoba- ktoś komuś najdroższy, najbliższy, ktoś kto ma tyle do powiedzenia. śmierć dosięgnie wszystkich- ale gdy nadejdzie czas, ludzie nie powinni ginąć od rakiet, dronów i nowoczesnych wynalazków powinni żyć   ps. Ale śmierć zawsze jest niema- Twoje słowa. przypomniałeś mi  klasyka- to:  Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili który stwierdził, "że śmierć milionów to statystyka, śmierć jednego człowieka to dramat"   @huzarc Twoje słowa Ale śmierć zawsze jest niema- są dramatem.          
    • @Annna2 A To widzisz, zdaje się nie połapałem się, miewam tak...
    • Czym jest człowiek?... Skorupą z gliny ulepioną… Z prochu, z pyłu sypkiego – weń duszą włożoną. Ona w tej miałkiej masie nie więdnie lecz żyje, Czy to nie cud?... W tym dzieło stworzenia się kryje; Owiane tajemnicą – nierozwiązywalną. Być może Boską?... Piękną?... Na pewno astralną.   To co kruche – na nowo – wciąż trzeba budować, Tak też i ciało strawę musi ci przyjmować, A dusza za życia tę chorobę przejęła, Żeby ją wciąż karmić to człowiecza potrzeba.   Ale czym?... Czym też ona, ta dusza się żywi? Wiarą, że jest coś, co na dłużej uszczęśliwi. Przecież nie nagła rozkosz – ot namiętność byle, Uniesienie chwilowe, które zaraz zginie, Lecz pewność, która mówi: „Zobacz sens istnieje. Nie wszystko płonne, proszę, miej jeszcze nadzieję.”   Jednak dla duszy każdy owoc dziś parszywy, Już na drzewie dojrzewa cały robaczywy. Skoro wiesz, że wszystkie te, które dotkniesz – marne; Sięgnąć po któryś trudu żadnego nie warte.   Więc kroczysz bez nadziei i o suchym chlebie, Pustynią nieskończoną, po jałowej glebie Szukając źródła, w którym woda życia płynie. Ponoć tam jeszcze drzewo poznania się wije.   Ale nie ma oazy – jest fatamorgana, Źródło wyparowało i też uschła trawa, Zostały tylko węże w błocie pełzające; Tak jak ty głodne, na żer – Cię – wyczekujące.   Mimo tego, idźże, bo źródło wypłukało Coś takiego, co duszy mocy by dodało I nie zważaj wcale na jadowite żmije; Walcz o to, co u kresu podróży się kryje. Nie popadaj przypadkiem w przeraźliwy lament, Z odwagą wyjmij w błocie zatopiony diament.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...