Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie sypiam z filozofami
kruchość rodzi mnie od nowa,
porzucam warstwy - 'tabula rasa'
- byleby ziemia rozczłonkowała granice

blada aż do śmierci - zmęczona
wieczną heurezą - stoję naga
bliska uniwersum drzewa. czekam

przchodzą po usta pomazane bzami,
dotykają z odległości centymetrów.
stwarzam im dłuższe palce. kurczę się. cena

wpleciona w konary. wilki. drżę

Opublikowano

WItaj Anno

nie jestem znawcą
wiersz mi sie podoba oprócz dwóch
ostatnih wersów

kurczę się. cena

wpleciona w konary. wilki. drżę- szczególnie to
moze jakbys to inaczej zapisała
albo wyrzuciła i pozostawiła bez tego
ablo napisała cos inneg

pozdrawiam

Opublikowano

Witaj :) tak widzę Twój wiersz

===
nie sypiam z filozofami
kruchość rodzi mnie od nowa
porzucam warstwy tabula rasa

zmęczona wieczną heurezą stoję naga
bliska uniwersum drzewa czekam

przchodzą po usta pomazane bzami
dotykają z odległości centymetrów
stwarzam im dłuższe palce

kurczę się wpleciona w konary

===

odchudziłam nieco, moim zdaniem interpunkcja w tej formie niepotrzebna,
stwarza większe pole do popisu czytelnikowi ;)

serdeczności Espena Sway :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...