Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W ciem no idzie (gdyby domyślił się że dziewczynka od początku umiera)


Rekomendowane odpowiedzi

Otworzył oczy by myśleć
że naprawdę nie ma ciszy Zdecydował
się wreszcie rzucić
kołdrę na drugi koniec swojego
par no cnego świata - powietrza

potrzebował

dziecka które było burzą czy wiatrem - nieważne
deszczu nie wchodź - bało się zarówno grzmotów jak
i trzaskających od przeciągu drzwi

Ciemnoś ć ma ścianę pod swoimi skrzydłami
ukryła

wtedy

dociekała co takiego może dziać się w pokoju małej
dziewczynki Lalki
nie lubiły gdy tak nagle wchodziła
Dla nich wszyskich ćma jest
tym co właśnie zdradzany
ken Te dwa człekokształtne
kawałki plastiku ocierają się
o siebie
stukają zabierając jej córeczce - naj
ważniejsze części rozumu by go
owinąć w żółtą balową sukienkę i cisnąć w
podłogę Z jakiegoś powodu nie
można już urywać im głów Przelały sobie
do nich mózg Jej dziecko
było namacalne teraz - była burza deszcz i wiatr
ktoś wszedł

- czeka w usychającej kałuży na nowy deszcz Co zrobiłby
kandydat nr 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Też mi te słowa puchną na języku, jak widzę, że ktoś nieustępliwie przetwarza tekst czytany. Wystarczyłoby się tylko przyjrzeć, wczuć. Ale nie zamierzam nikogo do tego zmuszać, jeśli to trudne.
Aż głupio mi to mówić, ale publikuję tu swoje wiersze, żeby ktoś mi wytknął jakieś sensowne poważne błędy, angażując się chociaz w najmniejszym stopniu w treść. Ale chyba wymagam zbyt wiele, bo każdy ma prawo do własnych - nowatorskich bądź nie - wyobrażeń i rozwiązań.
Od wielkich liter zazwyczaj zaczyna się zdanie. A co do braku przecinków i kropek, chciałam, żeby coś symbolizował. Naprawdę staram się dokładnie przemyśliwać każdy zabieg, zanim cokolwiek nazwę wierszem ,a już na pewno, zanim go opublikuję.
Owszem, zdarzało się, że coś później jeszcze zmieniałam albo usuwałam, ale działo się tak w skutek tego, że nie wzięłam pod uwagę wszystkich koncepcji. Tym razem liczę na wskazówki dotyczące wersyfikacji.

Czasem też eksperymentuję i np celowo "rozszarpałam wyrazy", tym bardziej, że jest to pewien sposób ukazania czytelnikowi wyglądu miejsca, w którym rozegrała się sytuacja liryczna.

Jeśli zamieszczam tu swoje utwory, to w konkretnym celu, więc mogłam wpaść wcześniej na pomysł, żeby o nim mówić od razu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Też mi te słowa puchną na języku, jak widzę, że ktoś nieustępliwie przetwarza tekst czytany. Wystarczyłoby się tylko przyjrzeć, wczuć. Ale nie zamierzam nikogo do tego zmuszać, jeśli to trudne.

Po czym wnosisz, że nie przeczytałam tekstu? Że przetworzyłam?
Mój komentarz na temat utworu jest wg mnie oczywisty.
Nie podejmuję prób komentarzy bez wcześniejszego, dokładnego przeczytania tekstu - czasami kilka razy.


To może pisz w nagłówku wiersza o co ci chodzi? Wszystkim będzie poręczniej, szybciej i wygodniej.

Więcej czasu nie stracę.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lubię zabawy słowem, próby lingwistyczne zawsze były bliskie mojej estetyce, choć rzadko tak piszę to jednak najbardziej cenie takie wiersze

mam pytanie jako czytelnik, możesz mi wytłumaczyć co to znaczy "ken" bo nie mogę tego rozgryźć

tekst na kilkukrotne czytanie więc prwnie jeszcze tu wrócę
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Też mi te słowa puchną na języku, jak widzę, że ktoś nieustępliwie przetwarza tekst czytany. Wystarczyłoby się tylko przyjrzeć, wczuć. Ale nie zamierzam nikogo do tego zmuszać, jeśli to trudne.

Po czym wnosisz, że nie przeczytałam tekstu? Że przetworzyłam?
Mój komentarz na temat utworu jest wg mnie oczywisty.
Nie podejmuję prób komentarzy bez wcześniejszego, dokładnego przeczytania tekstu - czasami kilka razy.


To może pisz w nagłówku wiersza o co ci chodzi? Wszystkim będzie poręczniej, szybciej i wygodniej.

Więcej czasu nie stracę.
Pozdrawiam.

Jednak to ja mam tutaj ostatnie slowo, bo tylko ja mogę po przeczytaniu komentarza ocenić, na ile czytelnik wiersza się zaangażował. Tutaj stwierdzam niedokładność. Ale do nikogo nie mam pretensji, niczego nie bronię.
Tak, jak wcześniej pisałam - następnym razem powiadomię o swoich oczekiwaniach ;).



Ken, to krótko mówiąc męski odpowiednik lalki barbie, chociaż może źle to określilam.
Proszę zapytać pierwszej napotkanej dziewczynki w wieku przedszkolnym ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Nie ma co ukrywać iż jest to jeden z moich mniej udanych wierszy... Polecam za to  szczególnej uwadze mój długi wiersz zatytułowany „Niesłyszalna kołysanka i sny z dzieciństwa”     @andreas  Nie ma co ukrywać iż jest to jeden z moich mniej udanych wierszy, ale otrzymał także i pozytywne opinie... Pozdrawiam!
    • @Domysły Monika   A nie mówiłem, iż tak będzie? Ambasador Izraela w Polsce został w trybie natychmiastowym odwołany, bo: dostał inne stanowisko w Izraelu - z góry zleciał na dół, de facto: Persona Non Grata! Natomiast - Grzegorz Braun - nie jest już ortodoksyjnym katolikiem, tylko: heretykiem, jak widać: do sekt monoteistycznych (judaizm, chrześcijaństwo i islam) - nadal nie dociera, iż są jedną wielką rodziną - terrorystami! Oczywiście: Rabin Polski - Persona Non Grata! I tak też będzie! A w najgorszym położeniu jest tak zwana Ukraina (współczesna Chazaria) - nie może dojść do ekshumacji na polskich ofiarach - holocaustu - z powodu zbieżności interesów, otóż to: prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej uzależnia pomoc wschodniemu sąsiadowi Polski od oddania surowców naturalnych, jednakże: kopiąc ziemię na Dzikich Polach - Amerykanie mimowolnie będą musieli wykopać kości zamordowanej tam ludności cywilnej, dokładnie: mówiąc brzydko - jebnęli na własne życzenie w pułapkę i w świat pójdzie informacja - hieny cmentarne, przypominam: w internecie nic nie ginie...   Łukasz Jasiński 
    • Zapamiętałam szarej cegły mur porośnięty mchem  czarny kruk przelatywał pomiędzy  mną a nieba odbiciem  szklący się niebieskim kolorem  w rozbitej szybie ćmy i świerszcze zwiastowały  że wszystko inne  stawało się senne odległe ... bezpieczne jeszcze kilka kroków i  zapomnę.
    • O tym, że możliwe jest czytanie palindromów opuszkami palców w systemie alfabetu Braille'a pisałem w książce "Pomału żaba żuła mop" (2023). Zapraszam do rzucenia okiem na zupełnie nową odsłonę tego tematu - tym razem udało mi się stworzyć palindrom w języku angielskim. Jakże symboliczny: oto wiele można naprawić.   Pozdrawiam  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Johny Bardzo dobry wiersz. Tylko przecinek - zbędny i piersze słowo niepotrzebnie z dużej litery
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...