Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie pomna tego co było wczoraj
po dyskotece, w parku, na ławce
leżała niczym rzucona szmata,
nieczuła na nic po końskiej dawce.

Po narkotyku zażytym w kącie
obskurnej, podłej wręcz toalety
przedstawia obraz bólu i nędzy,
obraz upadłej w rynsztok kobiety.

A nie tak dawno pełna radości
kiedy kończyła maturę szkolną
chciała studiować architekturę
bo była mądrą i bardzo zdolną.

Raz namówiono ją na narkotyk
lecz jej wystarczył ten raz jedyny
by zniszczyć całą jej osobowość
i wrak człowieka zrobić z dziewczyny.

Dzisiaj się puszcza na lewo, prawo,
za „działkę” wszystko oddać gotowa
i nie ma przed nią żadnych widoków
by mogła życie zacząć od nowa.

Opublikowano

Kiedy żona zdradza męża
i na boku gdzieś flirtuje
to wiadomo, że ostatni
mąż się o tym dowiaduje
bo "najciemniej pod latarnią"
jest i będzie wciąż na topie,
- gdzie znajomi i rodzina?
sam odpowiedz sobie chłopie
albo zerknij na podwórko,
zgłęb historię swych sąsiadów,
a zobaczysz, że wokoło
pełno takich jest przykładów.

Opublikowano

Lecz bez pomocy nas, osób trzecich
ciężko im własne pilnować dzieci
bo poza domem, w innej dzielnicy,
obcym podwórku, obcej ulicy
pociechy nasze bezkarnie ćpają
bo tu rodzice wglądu nie mają
a my patrzymy z politowaniem
i co najwyżej cichym szeptaniem.

Spójrz, do sąsiadki mówi sąsiadka
tam, w tym kąciku dzieci gromadka
wącha z woreczków bodajże kleje
i na tym koniec, nic się nie dzieje,
sąsiadka tylko głową pokiwa,
grunt, że nie moje, mówi szczęśliwa
lecz może właśnie jej dzieci także
w innej dzielnicy … ćpają, a jakże.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ponad wierzchołki jodeł i sosen szybują myśli nieokiełznane lotem skowronka zaklęte w lazur wstęgą szmaragdu przepasane tuż nad łąkami ciszą spowite muskają maki chabry kaczeńce w szemraniu wody w wątłym strumyku zauroczone niezapominajkowo jeszcze kołyszą się na wietrze chwytając z wdziękiem źdźbła nad stawem i osuwają się na ziemię na udeptaną polną drogę     ponad wierzchołki jodeł i sosen szybują myśli nieokiełznane lotem skowronka zaklęte w lazur wstęgą szmaragdu przepasane tuż nad łąkami ciszą spowite muskają maki chabry kaczeńce w szemraniu wody w wątłym strumyku zauroczone niezapominajkowo jeszcze kołyszą się na wietrze chwytając z wdziękiem źdźbła nad stawem i osuwają się na ziemię na udeptaną polną drogę       ponad wierzchołki jodeł i sosen szybują myśli nieokiełznane lotem skowronka zaklęte w lazur wstęgą szmaragdu przepasane tuż nad łąkami ciszą spowite muskają maki chabry kaczeńce w szemraniu wody w wątłym strumyku zauroczone niezapominajkowo jeszcze kołyszą się na wietrze chwytając z wdziękiem źdźbła nad stawem i osuwają się na ziemię na udeptaną polną drogę     ponad wierzchołki jodeł i sosen szybują myśli nieokiełznane lotem skowronka zaklęte w lazur wstęgą szmaragdu przepasane tuż nad łąkami ciszą spowite muskają maki chabry kaczeńce w szemraniu wody w wątłym strumyku zauroczone niezapominajkowo jeszcze kołyszą się na wietrze chwytając z wdziękiem źdźbła nad stawem i osuwają się na ziemię na udeptaną polną drogę   ponad wierzchołki jodeł i sosen szybują myśli nieokiełznane lotem skowronka zaklęte w lazur wstęgą szmaragdu przepasane tuż nad łąkami ciszą spowite muskają maki chabry kaczeńce w szemraniu wody w wątłym strumyku zauroczone niezapominajkowo jeszcze kołyszą się na wietrze chwytając z wdziękiem źdźbła nad stawem i osuwają się na ziemię na udeptaną polną drogę        
    • Wyglądamy, a zatem rozglądamy się za prawdziwymi urokami reala. Uroda ma zawsze znaczenie, zawsze miała. Zadajesz tylko czasem sobie pytanie – która uroda? Nie przegadasz, ani nie ustalisz, ani nie dojdziesz, gdzie zaplątane, czy naplątane, a gdzie rozplątane. To odwieczny urok warkoczy. Życie jak życie natomiast i tak się potoczy i tak się przetoczy, a widok jak widok i tak się roztoczy.   Warszawa – Stegny, 13.07.2025r.
    • Tak imponujące dziedzictwo, to prawdziwy przywilej ale i zobowiązanie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , w necie przeczytałam z jak olbrzymią świtą Pański Przodek wyruszył na obrady soborowe (250- u członków drużyny), przy czym podejmował swych gości na srebrnych i złotych naczyniach, co przyćmiło innych władców, jak o tym, że „swoje głosy” oddał dla przyszłego Papieża Marcina V ( za Długoszem), pozdr.
    • Wiersz pachnie życiem, podobnie jak sytuacja, w której "ani zostać, ani się rozstać". Słyszałem i czytałem o takich i nie zazdroszczę peelce, bo łatwo nie ma, jej partner pewnie też, ale tego nie wiem. Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...