Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

o jak mi ta miniatura odpowiada:))) tylko w moich myślach te kamienie to latają:)))

brak zbędnych słów, bardzo trafnie ujęta, a odniesienie uczuć do uprawianej gleby, a raczej pozostawienia odłogiem:) - świetne:)

a pointa, Miłko, chyba po dzisiejszym dniu zmienię sygnaturę:))))
mam nadzieję, że nie wszystkie uczucia zostawiłaś odłogiem, choć o część dbaj i pielęgnuj:)

pozdrawiam
eva

Opublikowano

Miłko - uprawiac rozpacz to wszakże oew spazmy modne, tak kobieco sentymentalne, i własnie - uprawiane. No, ale cóż zrobic... Mam wrażenie, że podmiotowa bohaterka kusiła i nie skusiła, a ten ktoś okazał sie kemieniem wręcz (bo głupi).
Tak to rozumiem, ale jak wiadomo, każdy rozumie sobie. Dobre.
Pozdrawiam.

Opublikowano
le mal: właśnie, raz z wiatrem, raz...ech, wieje i wieje ostatnio; pozdr.

dzie wuszka: z kotem? A może dostrugasz jeszcze one? Czarci cmok;

kradziejka: a konkretnie? Dzięki za wgląd, pozdr.

EWA SOCHA: te naj pielegnuję z wielką troską, ale czasem trza złośliwie - prawda? A serc z kamienia coraz więcej /niestety/; serdeczności/V.

M. Krzywak: Michałku, właśnie tak miało być; głupi on jak nie wiem co, ale ile można - niech teraz smakiem się; poniekąd to przestroga też dla innych kamiennych - może któreś oprzytomnieje; pozdr./V.

Espena Sway: a może jeszcze nie miałaś do czynienia z takowym /i oby nigdy/, ważne, że odwiedziłaś; pozdrawiam serdecznie/V.

Bartosz Wojciechowski: bez zbędnego - dzięki bardzo z pozdrowieniami :)))

Chanah Letkowska: Witaj, miło, że zostawiłaś po sobie ślad; pozdr./V.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




nie uprawiam- tu autorka ma na myśli sex
wyschnięty, normalka- działka nie uprawiana, usycha
słonotok miał drążyć- płacze i łzy drażą rowek na policzku
kamienne piersi - normalne
smakiem się obejdzie- no cóż, działka nieuprawiana, nie ma żniw.

pozdrawiam ciepło ES
Opublikowano

heh, Stasiu - jak nikt inny potrafisz zinterpretować :)))))) tylko te piersi, hm, w takim przypadku chyba zmienię na 'sflaczałe' /hihihi/
buziole/V.

Mag Ost - w sumie to szkoda, że treść w sam raz dla Ciebie, bo to oznacza, że...wrrrr, ale po burzy zawsze świeci słońce, krzepiące, prawda? Dzięki za odwiedziny, pozdrawiam/V.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Miałem dzisiaj ciekawą rozmowę z moją siostrzyczką na różne tematy, jednym z tematów był oczywiście czas nawiązując do mojego ostatniego wiersza lecz również temat tych ONI tak między tematami się pojawił, ale i szybko ulotnił z oczywistej przyczyny, gdyż jest to temat kontrowersyjno-spekulacyjny: Kim naprawdę są ONI, czy to ziemska elita, która kontroluje świat, a może to obcy przybysze, a być może Ci pierwsi są kontrolowani przez tych drugich. Jakby nie było, to tylko dociekanie poparte fragmentarycznymi faktami, coś co nie jest dane poznać większości.
    • @Natuskaa    Tak. I w gruncie rzeczy na tym polega rozwój, aby poszczególnym osobom magia zasymilowała się w umysłach. Zostanie tambylcem  w owej sferze jest tym, o co - ujmując sprawę potocznie - chodzi.      I to racja, że owa solniskowa biel komponuje się z kaktusami - lub one z ową bielą.     Odnośnie zaś do przedstawionego wejścia w czasoodstęp: wiem, czego doświadczyłem. I z pełną tegoż świadomością podzieliłem się tym doświadczeniem. Bywający częściej ode mnie na Salar de Uyuni potwierdzają, że jest to magiczna przestrzeń, zatem tam zjawiska o magicznym charakterze są na porządku dziennym.     Dzięki za wizytę, przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam Cię. ;))*
    • @Poezja to życie Z koralików różańca Nie jest świat złożony I cichych próśb On lubi krzyczeć Na śmierć Zapomniałem  O grobach O kwiatach co rosną tam i tu A propos, czy konieczne jest Ja i ty?, przeczytałem trochę pana twórczości, nie jest zbyt jednostronna? 
    • Ja i ty  Umieramy tak jak nasze sny    A świat rozpada się  Na kawałki    Częstując nas  Chlebem i winem    Jak ciałem i krwią Chrystusa    Na ostatniej wieczerzy  Kto pilnuje naszych pacierzy?
    • @SuzanaD W jakiż pechowy dzień napisana ta noc I żaden lek czy świata cień ozdrowić jej nie zdoła Tożsame myśli wiersze piszące I ból jestestwa wnikliwie sięga w ich głąb Nie wyjdą nie wydostanie się nic Gdy zostaną w objęciach snu Poza nadzieją że świt Uczynić to podoła Wiersz za wiersz :)      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...