Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mój Anioł


Konrad Staszewski

Rekomendowane odpowiedzi

Mój Anioł

Nie pamiętam jego koloru oczu,
nie pamiętam wyrazu twarzy -
czy był poważny,
czy uśmiechał się do mnie.

Nie pamiętam jaki był wtedy dzień,
wiosna, lato
a może zima,
ta, która gości w moim sercu.

Nie pamiętam czy śmiał się,
nie pamiętam czy płakał.

Pamiętam, że mnie nie przytulił,
że się pożegnał.

Pamiętam, że odszedł na zawsze,
ukradł mi serce i jedyne skrzydło.
On jest teraz wolny
a mnie zamknął w więzieniu wspomnień.

Pamiętam, że go kocham,
że był i że istnieje
choć on pewnie już zapomniał o mnie.

21.05.A.D.2006

Konrad Staszewski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień doberek Dzie wuszko.

Nic co piszę nie jest przypadkowe. Bardzo poskracałaś mój wiersz ale wszystkie powtórzenia, które w nim zawarłem są środkiem stylistycznym mającym na celu dobitniejsze ukazanie moich uczuć. Widzisz, mam dość romantyczną duszę.

A co do ostatniej strofy "katastrofa"? Czemu? Ostatnia strofa to wyraz mojej resztki nadziei, czegoś co się we mnie tli. Ta strofka to wtzwanie, żeby mój anioł mi odpowiedział i albo mnie dobił albo zaprzeczył. Żeby powiedział, że nie zapomniał.

Dzięki za buźkę :)))) I nawzajem.

Pozdrawiam, Konrad Staszewski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nieme słowa  spoglądają w lustro  budzą myśli    nie są tajemnicą    marzenia chciałyby  zerwać się do lotu  nie klatka je trzyma  horyzont zbyt daleki  nie sięgnają    może… kiedyś    5.2024 andrew
    • Ostatnio uśmiecham się do ciebie człowieku bezwiednie, promiennie i beztrosko. Przepełniam się lekko powabnym istnieniem i radością bycia, chwytam w lot chwilę ulotną i spragnioną życia, czas, momenty, okamgnienie czasem trudne, niekiedy dobre chwile, które dają zapomnienie i te, które ranią bez twojej zgody. Ostatnio uśmiecham się do ciebie człowieku, bezwiednie, promiennie i beztrosko, dumam co jest troską a co radością, zastanawiam się przez chwile a w powietrzu latają motyle, których piękne, kolorowe skrzydła dają mi wolę unosić się w egzystencji krótkiego życia. Ostatnio uśmiecham się do ciebie człowieku bezwiednie, promiennie i beztrosko czy do siebie?
    • @Poezja to życie Romantycznie... Pozdrawiam:)
    • @Leszczym cel uświęca środki, ale nie zawsze jet w stanie być dla nich adwokatem. Pozdrawiam:)
    • @Nefretete Dzięki, super z tym Twoim wierszem elfickim :D A język tworzy rzeczywistość naszą, o czym pisał Castaneda; drzewo poznania również bardzo mnie interesuje, bo dobro i zło nie istniało by, gdyby nie wartościujące słowa: w etymologjach widać, że tego kiedyś nie było... Po łacinie malum to zarówno zło jak i jabłko, czyli słowo pochodzi z rzeczywistości, gdzie ani zło ani jabłko. Do konkluzji, że nasza obecna rzeczywistość to bańka mydlana można dojść różnymi drogami, ja na drodze teoretycznej po prostu interesując się językami, to leży zupełnie jawne, wystarczy chcieć widzieć co jest. Dzięki za Tolkiena, super, rycerska mowa :D Ja chcę w dziecinnej intonacji (naturalnej) i miękkiej wymowie jeszcze nagrać dla pełności.   Pozdrawiam również :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...