Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

żerujesz na mnie
nie przebierasz w środkach
zbierasz ból
niepokoje
promyki szczęścia
muzyko
zabierasz mi mnie
jak pasożyt
żywisz się moimi uczuciami
i kolekcjonujesz je
jak stare zabawki

Opublikowano

żerujesz na mnie
nie przebierasz w środkach - myśle, że jest do dopełnienie pierwszego wersu, wszakże "żerujesz" ma swój wydźwięk i to wystarczy
zbierasz ból - hm, ten ból jest dośc prostym rozwiązaniem
niepokoje - niepotrzebny był enter
promyki szczęścia - cos okropnego, brrrr
muzyko - to ma byc w takiej formie ?
zabierasz mi mnie
żerujesz na mnie - i do tego miejsca jest kiepsko
żywisz się moimi uczuciami
i kolekcjonujesz je
jak stare zabawki

A gdyby tak:
żerujesz na mnie
żywisz się moimi uczuciami - te uczuciami też bym zmienił
i kolekcjonujesz je
jak stare zabawki

i odtąd zacząc myslec nad wierszem, bo właśnie - przeładowanie słów mówiących o tym samym zbyt duże i cały wiersz można smiało zmieścic w czterech wersach.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



M. Krzywak i Luthien_Alcarinko ;)

dziękuje za uczciwe spojrzenie, część wspomnianych rzeczy wyczuwam, ale jak widać nie wszystko jest jeszcze świadome ;) w moim pisaniu
zdaję sobie sprawę, że długa droga przede mną :)

pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Poeta, w niemym geście, pochyla się nad stołem. Długopis, wąż z kryształowymi oczami, ślizga się po stole - zimny i obcy, sycząc alfabetem, który zapomniał istnieć. Jego tusz pachnie gwiezdnym pyłem i wspomnieniem spadających słońc. Kartka patrzy na niego niczym zimne, puste niebo po burzy - gotowa przyjąć wszystko, lecz nic nie wydać, choć skrywa w sobie miniaturowe galaktyki spragnione tylko hałasu. Ich orbitujące atomy tańczą w rytmie śmiechu kwantowego kota. Chce pisać - ale słowa uciekają, robią mu w głowie kabaret. Pomysły wirują jak kalejdoskop roztrzaskanych szyb. On łapie je dłonią pełną powietrza i chaosu, jakby łowił spadające gwiazdy w beczce mleka. A w kącie jego myśli samotny smok z migoczącymi skrzydłami, podśpiewuje starożytne formuły nonsensu. Lustro pokazuje go jako klauna w płomiennych skarpetkach, pół geniusza, pół katastrofę. Jego cień tańczy własnym życiem przez dziurę w suficie, a wnętrze -  puste jak opuszczony statek w porcie z mgły, pełne echa nieopowiedzianych legend i szemrzących w nim mgławic szeptów. Śmiech i rozpacz tańczą w nim tango groteski, wirując w rytmie, którego świat nie potrafi zobaczyć za kotarą absurdalnej codzienności. Długopis drży jak skrzydło motyla w trzęsieniu ziemi. Czas pęka jak bańka mydlana. A on siedzi - groteskowy i majestatyczny w swojej niemocy - jak kamień, który próbuje krzyczeć na ocean, a ocean odpowiada mu ciszą z dna świata. W jego cieniu rośnie las zrobiony z melodii, który szepcze w rytmie galaktyk. Kartka jest morzem ciszy, falującym od pustych słów. Każda linia niewypowiedziana - wybuch gwiazdy, eksplozja koloru i śmiechu w czerni, czasem rozpryskująca się w tęczę utkaną z chaosu komet. Poeta, zamknięty w swoim własnym teatrze, czuje, że jego niemoc to najbardziej dziki, najbardziej szalony i najpiękniejszy wiersz, jaki mógłby napisać. Bo Stwórca też czasem gubi długopis, a wtedy pisze sobą, udając, że wie, co pisze.    
    • @Radosław Na rzeczy!!
    • zanim słowa  uwiły sobie gniazda   nastał czas  odlotu   
    • Proste życie, kalafior z masełkiem, kefir, śliwki z Mołdawii, o Boże jakie pyszne i rugelach też ze śliwką, cynamonem i orzeszkami:) lubię takie niewymuszone:)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Omagamoga Eryka z Ryk limeryk, sylaby niezgodne, rymy też zawodne i wersów nie pięć, a cztery .    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...