Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ten gówniarz na spacerze
seplenił do trawy
myślałem sobie
„no cóż, dziecko”

obok smarkata
gaworzyła do kwiatka
machając rączkami
„taka głupiutka jeszcze”

przynajmniej dorośli
mówili o rzeczach na serio
o tym co się dzieje wokół
no, takie poważne rozmowy

tylko dzieci śmieją się przez sen
- ja wciąż nie mogę zasnąć....

Opublikowano

już mówilem - cudzysłowy, zresztą one są tu symbolem przegadania: życie sobie, a kino sobie ;)
Jakie znaczenie (dla wiersza) ma, że machala rączkami - gaworząc?
A dorosli, skoro mówią na serio - to wiadomo, że to "poważne rozmowy" i nie o dupiemaryni ;)
No!
dyg
b
PS. I odstęp po myślniku!

Opublikowano

Stefan - no pewnie.

Ewo - a prosze bardzo :)

p. Romanie - gestykulacja jest pewną formą przeżywania. Z ta drugą uwagą - to rzeczywiście tak jest, w pewnym sensie wersja trzy wersowa była lepsza, ale juz i tak tyle nazmieniałem, że jednak zostało tak - mam wrażenie, że o trzy wersy za dużo jednak.
(przerwa zrobiona)

I dzieki plus pozdrowienia.

Opublikowano

Co ja bym dała za spacer z synkiem, niech by sobie pogadał do trawki i kwiatka, a on cóż chory i klapa juz od tygodnia. Biedny macha rączkami, biega po mieszkaniu z butami - dosłownie pełna frustracja;)moja i jego - ale przez sen czasem sie usmiechnie- pewnie widzi w nim koty i ryby w uścisku radości ( nie wiem skąd ten domysł)
Uruchomiłeś wierszem tęsknoty matki-spacerowiczki i to jeszcze w Dniu Matki;
Pozdrawiam serdecznie Mag

Opublikowano

Mamy spacerowiczki są zawsze mile widziane :)

A czy cudzysłów, czy kursywa - efekt chyba ten sam. Ja jakoś do tej kursywy nie nastawiony pozytywnie, ale to chyba efekt pisania na papierze lwią częśc jakże młodego życia :)

Dzięki i pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...