Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

06 (czerwiec)


Ola Rak

Rekomendowane odpowiedzi

Już jako kobieta, wysiądziesz z samochodu i podziękujesz szczeniakowi,
który prawie cię zabił. Podmienisz mu benzynę na wdech i wydech,
przeliczysz kilometry na kroki. Skręcisz i sukienka zrobi się
granatowa, torebka prawie czarna, ale mężczyzna zza żywopłotu

nie zniknie. On będzie tobą, a ty nim; wiosenny wieczór i spragniony
duch leśny, którego wypluł jakiś ciemnożółty bóg. (Ale teraz oczka zmruż...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



już jako kobieta?
z tego rozumiem tyle, że podmienię szczeniakowi benzynę na wdech i wydech, a po wyjściu z samochodu skręcę i przez to moje ubranie zmieni kolor

[quote]
nie zniknie. On będzie tobą, a ty nim; wiosenny wieczór i spragniony
duch leśny, którego wypluł jakiś ciemnożółty bóg. (Ale teraz oczka zmruż...)

a mężczyzna zza żywopłotu będzie mną a ja nim :| a dalej to już nic nie rozumiem- to jest kołysanka? a może erotyk? nie mam pojęcia...

nie rozumiem go... widzę tu jakis wypadek(chyba), potem już nic... skąd mężczyzna? jaki mężczyzna? czemu za zywopłotem? czemu on bedzie mną, a ja nim? ciemnożółty bóg? zmruzyć oczka?
może przesadzam, ale ten wiersz jest o niczym... przynajmniej ja go nie rozgryzłam...

widzę, że debiut... powodzenia :)

pozdr, fr.ashka ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam głupie wrażenie, że wiem o co chodzi-głupie, bo moja interpretacja nie jest pozytywna dla odbiorcy, tzn. powinna w nim wzbucić zniesmaczenie (nawet mało powiedziane), jednak jeśli moja interpretacja jest taka jaką chciałaś uzyskać, to i tak są nie dokońca zrozumiałe zwroty, jestem na tak

a jeśli to debiut, to chyba tylko na tym forum, ludzie zupełnie nowi tak nie piszą
pozdrawiam:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, zupełnie nowi tak nie piszą. Czyżby ktoś zmienił ksywkę?

Jak na razie, dla mnie zbyt dużo tu niejasności, podobnie zresztą, jak często w wierszach wieloletnich bywalców. Niby coś rozumiem, ale im dalej, tym bardziej się zakręcam i wątpliwości powracają. Ot zagadka. Czy ktoś ją rozpracuje? Jestem bardzo ciekawa prawidłowej interpretacji.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...