Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

stuk stuk, pac pac
leć słowem motylu żółty
dziękuj słońcu, że masz gdzie latać

pac pac, bęc bęc
leć uśmiechem ważko niebieska
daj słońcu radosne skrzydło

bęc bęc, cyt cyt
skacz uściskiem świerszczu zielony
idź ze słońcem na daleki spacer

cyt cyt, bzy bzy
bzy pachnące dziś zanieście
i świętując dzień uroczy
marzenia łąką malujcie

Opublikowano

przepraszam, wiem, że powinien się znaleźć w warsztacie, bo jest dość niedopracowany, ale bardzo zależy mi na czasie, a tu po prostu więcej osób zerka.
będę wdzięczna za każdą podpowiedź.

pozdrawiam ciepło!!
ER

Opublikowano

A ja tak zupełnie obiektywnie, bo osobiście za dużo słońca - dla mnie. Jednak można z tego zrobic miły wiersz dla mniejszych odbiorców, poprawic także ostatni wers - jak malowac łąkami ? chyba na odwrót.
Takie mam uwagi na teraz, lecem popracowac :)
Pozdrawiam.

Opublikowano

świeżość, lekkość, pogoda ducha- to czego potrzebowałam dziś wśród codziennej krzątaniny.
bardzo podoba mi się "leć słowem motylu żółty" i w ogóle kolor i zapach w wierszu

i fajne jest to zestawienie lekkości motyla, ważki, świerszcza a zarazem delikatnej niezgrabności - pac pac; bęc, bęc;stuk stuk - to tak jakby człowiek, trochę niezdarnie chciał wejśc w ten ulotny świat marzeń i w zapach bzu by "świętować dzień uroczy" i co najpiękniejsze udaje się to wejście, bo już pod koniec człowiek bardziej lekki ze swoim cyt,cyt:bzy,bzy.
Dla mnie to rozmowa z przyrodą i to pełna zrozumienia.
Pozdrawiam ciepło Mag

Opublikowano

"stuk stuk, pac pac"- to mi sie troszke kojarzy jakby motyl odstał z packi na muchy-pzrepraszam dosyć głupie skojarzenie, ale cóz- myślę że byłnby bardzo dobry wierszyk dla mniejszych odbiorców, albo coś na ząb w słoneczny dzięń dla uśmiechu:)

Pozdrawiam
Agata

Opublikowano

Cóż to Ewo, spieszysz go donieść komuś?:)
Humor poprawia na pewno i urzeka przejrzystością
(czyli tym powietrzem słonecznym w kolorze błękitu;)
Mnie podoba się tym bardziej, że obejrzałem dziś
film "Mikrokosmos":)
Za panem Michałem: "można z tego zrobic miły wiersz
dla mniejszych odbiorców", przy czytaniu którego i rodzice
odpoczną. To jest jego przyszłość i w tym jego siła:)

ps. Z tym "pac" i "bęc" - poszukaj może bardziej adekwatnych
dźwiękonaśladowczych, czytając te - powaga - miałem przed
oczami packę na muchy! To chyba zbyt drastyczne skojarzenie
w przypadku takiego wiersza;)
Pozdrawiam ciepło!

Opublikowano

ojejciu....tak prawie prosto z głowy tu przyszedł tekst i tak mało negatywnych uwag? ale miła niespodzianka!!dziękuję Wam kochani!!

Michale, rozumiem, że za dużo słońca dla niektórych może być, ale jak w tytule- to na urodziny właśnie dla Słonka, stąd może troszę jego nadmiar:) na odwrót, czyli chcesz malować łąkę marzeniami a nie marzenia łąką rozumiem? właśnie nie- chodzi o marzenia o łące, kwiatkach itd. i chociaż może troszkę "dziwnie" brzmi to zostać musi:) a sam przyznasz, że łąka marzeń trochę tak jakby oklepana:)

Magdo, cieszę się, że trafiłam:)

Agato, pac pac- no może i w dobrą stronę idziesz?:) a stuk stuk, to od tego słowa i stukania w kalawiaturke, jak sie nie ma blisko...:)

Bartoszu, pewnie masz rację, pomyślę, choć już poleciał w tej wersji, ale poprawiać można zawsze:)

pani Stasiu, a proszę bardzo, jeśli tylko mają się czegoś nauczyć...:)

bardzo serdecznie dziękuję wszystkim za odwiedziny i pomoc!!!
no i za wyrozumiałość, bo wiem, że nie dość, że powinien posiedzieć najpierw w warsztacie, to jeszcze właściwie, żeby wiedzieć o czym to wszytsko tak na prawdę to trzebaby było dłuuuuuuuuuuuuuugo słuchać (nie dla wszytskich ciekawych,a dla mnie prywatnie ważnych:) rzeczy:)

jeszcze raz bardzo bardzo dziękuję!!!
i pozdrawiam cieplutko z firletkami!!
ER

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk Każdy ma swój świat, a w nim... Wydawałoby się, że znamy...   Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • Jesteśmy wirtualnymi znajomymi nigdy się nie widzieliśmy nigdy niczego sobie nie obiecywaliśmy nigdy niczego od niego nie chciałam i mówiłam mu to nie słuchał   chroniąc swoją prywatność kłamałam podobnie jak on który ma sto twarzy   wymyślał mnie sobie latami w kolejnych wierszach i listach od lat codziennie na nowo   wściekły że jestem inna niż ta którą sobie wymyślił uderzał mnie w twarz   czy zwracam na to uwagę? już nie bo wiem że ma na moim punkcie obsesję   jednego dnia nie jest w stanie wytrzymać bez pisania o mnie i obrażania mnie obsesja   na szczęście dzieli nas bezpieczna odległość   Żegnaj...    PS  Wszystkiego dobrego Ci życzę. 
    • Nareszcie zgoda na ekshumacje... Choć czasu upłynęło tak wiele... Bolały wspomnienia w cichy szloch przyobleczone, Padało nocami tysiące łez…   Zgoda niepełna... częściowa... Wciąż więzną w gardle niewykrzyczane słowa... O bólu który w kresowych rodzinach, Tlił się przez kolejne pokolenia...   A przecież każdy człowiek, Zasługuje na godny pochówek, By migocący znicza płomień, Cichym dla niego był hołdem,   By kamienny nagrobek, Wiernie pamięci o nim strzegł, Imię i nazwisko na nim wyryte, Milczącym pozostało świadectwem…   Nareszcie godny pogrzeb… Polaków zgładzonych przed laty okrutnie, Przez w ludzkich skórach kryjące się bestie, Pogardą i nienawiścią nocami upojone…   Tamtej strasznej nocy w Puźnikach, Ciągnąca się noc całą mordów orgia, Dziesiątki bezbronnych ofiar przyniosła, Zebrała śmierć okrutne swe żniwa.   Bohaterska polskiej samoobrony postawa, Chaotyczna desperacka wymiana ognia, Niewiele pomogła i na niewiele się zdała, Gdy z kilku stron zmasowany nastąpił atak.   Spod bezlitosnych siekier ciosów Banderowskich zwyrodnialców i okrutników, Do uciekających z karabinów strzałów, Pozostał tylko wypełniony zwłokami rów…   Po tak długim czasie, Nikczemnego tłumienia prawdy bolesnej, Przyodziewania jej w kłamstwa łachmany podłe, Tuszowania przez propagandę,   Dziesiątki lat zwodzenia, Kluczenia w międzynarodowych relacjach, Podłych prób o ludobójstwie prawdy ukrywania Oddalały żądanych ekshumacji czas…   By w cieniu kolejnej wojny, Niechętnie padły wymuszone zgody, By pozwolono pomordowanych uczcić, Na polskich kresach w obrządku katolickim,   By z ust polskich księży, W cieniu tamtych zbrodni straszliwych, Padły słowa o Życiu Wiecznym, By złożono trumny do poświęconej ziemi…   Choć niewysłowionych cierpień ogrom, Milionów Polaków na kresach dotknął, Czapkując radosnym z dzieciństwa chwilom, Otulili czule swe wspomnienia pamięcią.   I gdy snem znużone przymkną się powieki, Wspomnieniami w blasku księżyca otuleni, Pielgrzymują nocami do sanktuariów kresowych, Starzy zza Buga przesiedleńcy.   A gdy niejednej księżycowej nocy, Starzy siwowłosy kresowiacy, Modlą się za swych przodków i bliskich, My także za nich się pomódlmy…   Za pomordowanych w Puźnikach, Za zgładzonych we wszystkich częściach Wołynia, Niech popłynie i nasza cicha modlitwa, Przyobleczona w piękne polskiego języka słowa…   - Wiersz poświęcony pamięci Polaków pomordowanych w Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka „Bystrego”.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • Jar na głaz; a tu ile może jeżom Eliuta - załga raj.  
    • Mat Ina - żet, ale że ty zbiorom, i moro bzy - też Ela, też Ani tam.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...