Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tylko metr sześdziesiąt trzy i osiem
milimetrów a zaokrąglasz mnie do kanciastej
czwórki bo tak wygodniej sobie wyobrazić
miejsca w których zwykłeś bywać palec
po palcu odrywasz suchą skórę od szyby
zarośniętej pod powieką

obrzęk wypełnił pusty fotel - już prawie się
nie mieszczę w braku pozwoleń na rację bytu

nie wymagam kreatywności ale tak po
ludzku bledną mi kolejne rozstania
nie rozróżniam ich i wciąż
nie lubię przyzwyczajeń i dzielenia
nas na dwa odrębne gatunki


sumienie przestaje pracować odkąd upijam je
słodkim piwem. kaca brak
jeszcze kilka lat i przestanę wierzyć

Opublikowano

Dla mnie to kuliście kobiecy obraz, i jaka szkoda że zaokrąglenie sięga jedynie "kanciastej czwórki". Czasem bywa tak, ale Twoje zapiski na piaskowej babce mam nadzieję wyrysujesz jeszcze na trwałym kamieniu w kształcie ósemki, szóstki lub dziewiątki.

Przy czytaniu - całkiem miłe wrazenia
pozdrawiam ciepło, Magda

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



co do palców, to jest lekkie pochylenie w stronę erotyku: tak gdzie zwykłeś bywać palec po palcu - dłoń ma 5 palców, a miejsce to ciało, skóra.
dalej jakieś niezdarne, zamotane odwołanie do łez i to, że ból przypomina szkło na gałce ocznej.

ech, trzeba to jeszcze dopracować chyba :)

dziękuję za trafne uwagi
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym no to mnie cieszą Twoje słowa niezwykle

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • W świecie okołopieniężnym są sprawy, które nie uchodzą, a w każdym razie nie na sucho. Mam nieco świadomości tych spraw. Na przekór im wszystkim postanowiłem jej kupić Mercedesa. Świat nie przepada, zwłaszcza ten biedny, za Merolami, dlatego właśnie go jej kupiłem. Nawet nie bardzo wiem dlaczego, jest przecież tyle marek aut, ale tak jest. Nie była nawet moją kochanką, co przecież też się nie spodobało. Związków partnerskich jak nie ma tak nie było, małżeństwa uchodzą najbardziej, a zwłaszcza te białe, fakt, najbardziej te białe. W związku z powyższym, a nawet mówiąc wprost przez powyższe kupiłem jej tego białego Merola, żeby tak – właśnie po to – żeby ją kupić. Ale to nie koniec tej historii. Ona – niemoja A – jeździła tym Mercedesem po mieście, z radością na twarzy i w uhahaniu i trzeba dodać, że nieco nieumiejętnie. Zdaje się, że podwoziła nawet tym białym Merolem jakiś swoich kumpli i to wcale nie dżentelmenów z powiedzmy, że najwyższych półek. Merol nie był przesadnie posprzątany i nie najczęściej wcale odwiedzał myjnię, ale to przecież takie nieistotne. Faktycznie, często się psuł nawet. No tak to się w nieco telegraficznym skrócie potoczyło, choć mawiają, żeby przecież na skróty nie chodzić. Cóż, poszliśmy, ale to inna jest historia. Swoje dowiodłem, bo tak chciałem, bo podobno mogłem tak uczynić. Miał miejsce znów, kolejny raz co zauważam wcale nieskromnie, całkiem nie najgorszy pomysł, choć to te najgorsze są teraz najbardziej w modzie. Najzabawniejszy zresztą jest koniec tej historii, ale cóż poradzić, że on jeszcze nie nastąpił.   Warszawa – Stegny, 03.08.2025r.  
    • @Bożena De-Tre Wiesz co ? Ja Bożenko proponuję abyśmy stanęli na warcie. Wirtualnie...tylko na razie. Ale już ramię w ramię. Zwarci i gotowi. I niech się do cholery coś dzieje. Co myślisz ?
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A to dobre :) Już widzę Cię w mokrej koszuli lnianej nad brzegiem strumienia, boso oczywiście z rozpuszczonymi włosami. Taka to nowoczesna jesteś :) To wszystko oczywiście w rubasznym tonie, z niedzielnym letnim podeszczowym humorem :)
    • będąc młodym pragnął dalej dojść niż inni - przekraczał ryzykowną granice dziś postąpił by tak samo mówi głośno i wyraźnie patrząc na swych synów którzy tak jak on kiedyś uwielbiają się nie bać chcą więcej od życia dlatego się uśmiecha widząc jak podnoszą próg adrenaliny
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...