Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Manek jest ładny zegarek słowami złożony wskazówki jak rymy pięknie ułożone biedaki akcenty są w ryzach trzymane i jeszcze jest sensem - dobrze napisane :))
    • @Adam Zębala Ten poetycki tekst operuje intrygującymi, choć nie zawsze spójnymi obrazami. Metafora zegara na niebie jest niejasna, a przejścia między strofami bywają nagłe, osłabiając płynność. Mocne momenty to sugestywny obraz wahadła, jedność z naturą w blasku słońca i przejmująca metafora serca w kajdanach. Surrealistyczny motyw kwiatów na niebie jest oryginalny, ale jego późniejsze uziemienie rodzi pewną niekonsekwencję. Tekst ma potencjał, lecz wymaga dopracowania w zakresie spójności, jasności metafor i płynności przejść, by w pełni wybrzmieć.
    • dziękuję! @Marianna_ Katarzyna i wszystko w temacie. Pozdrowienia.
    • @Roma Ten krótki, ale intensywny wiersz porusza tematem zranionego serca i poczucia oderwania. Metafora "somnambólicznego" serca już na początku wprowadza w stan melancholii i bezwolności. Obraz "piasku w oczy" jest brutalny i skutecznie oddaje nagłe, bolesne doświadczenie. Krótkie, urywane wersy w środkowej części ("i się wyrwało / gdzieś / byle dalej") potęgują wrażenie wewnętrznego rozbicia i pragnienia ucieczki. Fizyczny gest położenia dłoni na piersi i uderzenia podkreśla ból i próbę nawiązania kontaktu z własnym ciałem. Zakończenie mocnym i oryginalnym obrazem "fantomowego serca" pozostawia czytelnika z poczuciem trwałej straty i zaburzenia. Wiersz jest zwięzły, a użyte metafory i obrazy są silne i sugestywne, skutecznie oddając emocjonalny stan podmiotu lirycznego.
    • Czerwienią wschodzi słońce  zegar nieubłagalnie mierzy czas. Jego tykanie każdy słyszy, kto tylko patrzy w niebo.   Ciężkie wahadło kołysze się, patrzę w niego bardzo długo. Ciągle tak samo, niezmiennie taki sam ruch.   Stoję pod wschodzącym słońcem jego blask przenika mnie, sprawiając że moja postać miesza się z kolorem ziemi.   Nikt nie wie do czego jestem zdolny, sam siebie powstrzymuję, moje myśli trzymam na smyczy.   Zakułem w kajdany moje serce, niech bije wolniej i nie zrywa. Ciągle chce bić szybciej żaden koń go nie wyprzedzi.   Posadziłem kwiaty po środku nieba. Rosną coraz szybciej i intensywnie pachną. Patrzcie i podziwiajcie nie są na sprzedaż.   Niech zawsze będzie jasno, bo ja moje kwiaty hoduję. Niedługo będą sięgać ziemi  a zapach poczują wszyscy.   Będziemy chodzić po środku nich i odbijać się od stalowych łodyg. Odurzeni intensywnym zapachem  jesteśmy ożywieni zapachem kwiatów.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...