w drodze

[Ewa_Kos]

spójrz
przechodzę przez las
przez myśl
minę rozwagę
wybiorę grzech

przy mnie
nieudolne
rysunki na piasku
w pustych dłoniach
przeciąg

nie chcesz
a mógłbyś iść
obok mnie przez
te kilka chwil
pożyczonych

pomóż mi
zatrzymać czas
zamknąć powietrze
w ustach zatopić
lęk

naszą noc ułożymy na kamieniach
i tak może dotrwamy do brzasku

[le_mal]

Ewciu treść mi się podoba ,ale nie wiem co z wersyfikację.

[le_mal]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

:)

[Stefan_Rewiński]

A ja zatopiłem sie w czasie i pokonałem lęk, ot co. Może skróty myslowe, które kocham, wymagają w odczytaniu doświadczenia, jak młodzieńca spontanicznośc wymaga rozumienia odruchów, ale tam...

[le_mal]

Można się też zmagać z czasem,
a lęk potrafi zamknąć usta i inne rzeczy wyprawiać.
Np.włosy mogą stanąć dęba:))))))))

[Ewa_Kos]

macie rację wiersz świeży a więc do poprawy; raz chociaż sobie
poenterowałam - tak mnie naszło bo burza dookoła.Pozdrawiam
błyskawicznie:)) EK

[le_mal]

Niewielkie,a u mnie słońce:)

[Stefan_Rewiński]

Wysyłam Ci Słońce.
Pani Ewo, zakończyłbym bym był: "może dotrwamy do brzasku"

[Ewa_Kos]

Tak właśnie zakończyłam. Dziękuję p. Stefanie za podszept.
Dziękuję wszystkim za wizytację. Pozdrawiam serdecznie. :)) EK