Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mistyczna róża


Rekomendowane odpowiedzi

Była już noc. Zimna listopadowa noc. Emilly próbowała zasnąć na wszelką cenę – na próżno.
Nic nie pomagało, była zbyt przejęta dzisiejsza porażką, nie mogła sobie więcej pozwolić na takie chwile słabości. – „Nie… jutro się nie poddam, nie poddam… nie podd…”- myślała Emi, ale nie zdążyła dokończyć swych myśli, bo właśnie w tym momencie pod jej zamkniętymi powiekami ukazał się piękny obraz: cudowna róża - była pięknie rysowana: pięła się łodygą poprzez zielone liście aż do pięknego kwiatu – tak pięknego jak jeszcze żadna istota na tej ziemi nigdy nie ujrzała… - „Nigdy bym czegoś takiego nie stworzyła” – szepnęła, gdy za chwilę w jej głos odezwał się cichy głosik – „Przecież właśnie to stworzyłaś”.
Emilly uśmiechnęła się lekko i w tym momencie zasnęła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...