Głębia

[Gość]

klop i rzygłem
rozbrejało się mazidło
otwarty kibelek och uj
ele melek żydek

dawniej staliśmy jak mur
gwiżdżąc na
sąsiedzką armatę-karate

jestem kotem miauuuł
jestem kociątkiem, robaszkiem
karalem cętkowanym-ból
nie ma bólu

ale ja
i moja głębia

[Jimmy_Jordan]

Antysemita jesteś?
Nie wiem jak ten wiersz czytać, to ma jakiś sens czy to tylko pusty słowotok.
(przykro zwłaszcza , że poprzedni miał)
Czekam na następny i pozdrawiam

[Chanah Letkowska]

Przepraszam,gdzie ta glebia?
Pozdrawiam, Chanah

[Gość]

na chłopski rozum, o co chodzi
ta głębia samo rozumie się przez się
że chodzi tu o wewnętrzną głębie
a tak dosłownie to chodzi o głębie toalety
do której spływa rzygotok

jakaś filozofia w tym jest ;)

[Chanah Letkowska]

Pan Kamil napisal:

"na chłopski rozum, o co chodzi
ta głębia samo rozumie się przez się
że chodzi tu o wewnętrzną głębie
a tak dosłownie to chodzi o głębie toalety
do której spływa rzygotok

jakaś filozofia w tym jest ;)"


To jakis zart...!?
Chanah

[Gość]

pewnie że żart
ale musi pani przyznać
że przedni ;)

[Jaro Sław]

podszedłem do naczynia popatrzeć na szczyny
aby wreszcie mieć dość. wzmocnić natchnienie
i pójść na wyżyny talentu wycisnąć swą pustkę i obnażyć
do szczętu. tylko po co. miast pereł
wokół wszędzie szczyny się złocą...

[Gość]

gdyby pan przeczytał to od tyłu brzmiałoby to prawidłowo
taka złota myśl, prawda ?

ale nie każdy z nas jest Midasem...