Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

****


Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś byłeś twardy jak głaz z trudem wydobyty z niezniszczalnego Kamieniołomu Mądrości; jak skarb pośród innych kamyczków nie znaczących nic
Byłeś piękny jak diament - gładka powierzchnia odbijała lśniąco promienie Życiodajnego Słońca spracowane Ręce męczyły się by cię udoskonalić
Byłeś logiczny jak tabliczka czekolady niby niepodzielny na części a jednak tak słodko dawałeś z siebie wszystko co miałeś najcenniejsze
Byłeś waleczny jak Tristan potrafiłeś kochać i nienawidzić odróżniać uczucia z łatwością i bez zbędnego przygotowania
Byłeś rzeczywisty jak zjawa jak upiór z zaświatów z bladoniebieską twarzą i krzywym uśmiechem i raną na czole….

…a teraz wiesz już że na każdym rogu bajarz syci żebraka marzeń
Że miłość to złudzenie jak kolory jak abstrakcja nieodgadniona
Szalony wir iluzji już dawno pochłonął wszystko i Kamieniołom i Słońce i Ręce
Zatracił w sobie wszystkie uczucia te wzniosłe i te przyziemne
Gdzie się podziałeś Człowieku twardy, piękny, logiczny?..
Rozsypany, roztarty, rozbity korzysz się przed absurdem.
Nawet ciebie nie oszczędził fin du siecle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...