Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zostawią jednego


Rekomendowane odpowiedzi

Siedzę bezradnie w niemej bezczynności,
Jest mi obojętne, co będzie jutro.
Ogólnie życie nie niesie radości,
Do maski starej dokładam więc futro.

I grzeje futro, i maska mnie skrywa,
I wydają się milsze szare dnie
Lecz parzy ręce czynności pokrzywa
I sok ognisty suche gardło żre.

Dlaczego losem marnym nie władam?
Czyż nie mogę sam życiem kierować?
Wolności bożej pośrednia zagłada -
To wszystko, co może świat proponować.

A jeśli zamknę przeklętą gębę
I ręce krwawe pochowam w kieszenie
Do świata tego obojętnym będę
I żyć wśród ludzi będę w milczeniu.

Czy mnie o pomoc ktoś poprosi wtedy?
Czy zapyta on: jak czujesz się, bracie?
Czy odkryje mnie największe biedy
I nie zostawi… jednego mnie w chacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...