Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Boże nie dałeś mi
dobrego wzroku


Trzeba czasem ufać ludziom
wiarygodniej się sprząta
wmiatając brudy pod dywan

Czasem jeszcze cię chowam
przed słowami które łatwiej
wypluwa się niż wypowiada

Mogłam przecież być wpadką
albo zwyczajnym kaprysem
w ostateczności mogło mnie nie być

należy się wdzięczność

bezdyskusyjnie
więc jeszcze cię chowam

Teraz z tym swoim astygmatyzmem
pływam po chodnikach
Opublikowano

a ja chyba rozumiem...i podoba mi sie ta myśl zawarta w wierszu moja droga JAE jesteś jedną z moich ulubionych... nie wiem czy cokolwiek trzeba by tutaj zmieniać - uczucie mówi mi że nie.
Nie jestem takm znawcą jak "coponiektórzy" tutaj na forum żeby poprawiać czyjeś wiersze
zresztą przesłanie jest jasne przynajmniej dla mnie, co do technicznej strony nie wiem...
może w tej przedostatniej strofie "chowam" zmienić na coś innego bo sie powtarza,ale znowu - tak sobie myslę że z drugiej strony to podkreśla sens zawarty w drugiej zwrotce,warto byłoby się nad tym zastanowić Mariolu może jeszcze ktoś inny się wypowie,ja zajrzę póżniej a nuż jakiś pomysł wpadnie do "palców"

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Łabądku:) Mariola to bardzo ładne imię,aczkolwiek moje brzmi Martyna:))miło mi że podoba Ci się co piszę,mam nadzieję że Twoje odczucia co do treści są poprawne,a nawet jeśli nie to i tak cieszę się że znajdujesz coś dla siebie.
Co do "chyba",miało być niejako powtórzeniem i podkreśleniem drugiej strofy,może za mało czytelnie to zrobiłam.Jak na coś wpadniesz to zapraszam
pozdrawiam/martyna:)
Opublikowano

oj, czasami trzeba tylko uwaga komu dajemy to zaufanie;)
wiersz na plusa. mam takie drobne sugestie.w sumie moje widzimisie:>

Czasem jeszcze chowam cię
przed słowami które wygodniej --> tu bym dała inne słowo, np. raczej bo za dużo w
wypluwa się niż wypowiada

bezdyskusyjnie
więc chowam cię przed słowami -->wiem, że chciałaś podkreślić związek z drugą, ale ja bym chyba pokombinowała, btw słowo bezdyskusyjnie jest tutaj świetne.


buźka:)

Opublikowano

Pathe,dzięki,masz chyba rację co do nadmiaru w,jeśli ktoś jeszcze powie że za wuwowo to zmienię,a w powtórzeniu zmieniać całkowicie czy może powtórzyć dokładnie to samo co w drugiej?a może zamiast "chowam" "chronię" albo cuś w tym dajrekszyn?tylko co to zmieni.Albo bez "przed słowami" tylko powtórzyć:
[i[bezdyskusyjnie
więc czasem jeszcze chowam cię
help

Ewo,cieszę się:))bo wcale nie miałam ochoty nic "domyślać":) cmok

Opublikowano

bezdyskusyjnie
więc jeszcze cię chowam

ja bym dała tak. bo to 'cię' dziwnie tu brzmi na końcu. ale Twoje zakończenie też jest super i może niepotrzebnie się czepnęłam. hehe, ale to jeszcze teraz brzmi groźnie a nie znam zamiarów autora;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



o ludu nie! po co zmieniałas przedtem było dużo lepiej teraz jakby brakuje czegoś...
jakby pytajnika w zdaniu pytającym, czy mogłabym jeszcze raz poczytać jak brzmiało to przed zmianą bo nie pamietam już.
P.S.
Przepraszam Martyno obiło mi się że Twoje imię brzmi na M ale przekręciłam już zapamiętam teraz:o))
Opublikowano

Łabądku,przed zmianami było:

bezdyskusyjnie
więc chowam cię przed słowami

mi osobiście bardziej odpowiada obecna wersja,ale Ty zawsze możesz sobie zapamiętać poprzednią:)A najlepiej przeczytaj jeszcze raz,może zmienisz zdanie:)pzdr

Opublikowano

Boże nie dałeś mi
dobrego wzroku

Trzeba czasem ufać ludziom
wiarygodniej się sprząta
zamiatając brudy pod dywan
Czasem jeszcze ciebie chowam | przed słowami |
które łatwiej wypluwa się |
od wypowiedzi |
Mogłam przecież być wpadką
albo zwyczajnym kaprysem
w ostateczności mogło mnie nie być

należy się wdzięczność
bezdyskusyjnie
jeszcze raz ciebie chowam
Teraz z tym swoim astygmatyzmem
pływam po chodnikach

/////////////////////


pomyśl jeszcze nad zmianami

ja kończę

bywaj

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam
    • był piękny, słoneczny poranek obłoki spokojnie sunęły po niebie powiewał leciutki zefirek a ona szła   bez celu, byle przed siebie   bezstronnie, bez wahań - kto bardziej? a co było? minęło, nie przeliczała patrzyła prosto i najzwyczajniej   stopa przed stopę, bo jednak ostrożnie  - od siebie  dojrzała i ogarnęła  przykryła lekko, współczule pomniejsze   i nagle słońce zdało jej się zbyt ostre a wiatr wstrząsnął swą siłą bo serce zadrżało o bezbronne   moje maleństwo - szepnęła - wyrośniesz    i z nowym poczekaj, wytrwaj - ja wrócę   w pełni nadziei, uśmiechu i z dobrym słowem przelewając spomiędzy  poiła dzień za dniem nie ustając w trudzie   aż przyszedł czas zrozumienia tak, uroniła dwie łzy - skoro nie mogło być więcej   ale powstała z kolan i ruszyła dalej bo najlepszy grunt? to nie stracić  siebie samej   i dobrze wie: nie rozkwitnie gdzie nie przyjmuje się miłości   ***   czego nie mogła dostrzec w chwili nieobecności   ziemię już dawno rozgrzebano   bo liczył się nie plon   lecz jej żywe  ziarno        
    • dziękuję za twoje yang   co wprawione w ruch - kołysze się z rozwianymi myślami powroty wybieram spokojniejsze   moje yin na pohybel temu, który podejdzie  wystarczy i tak _ nigdy nie będziemy tacy sami   chciałeś być bliżej? czy chodziło o wiatr?   *** ona pragnie być wyżej i wyżej upewnia się wykręcając głowę jesteś - stoisz - zapadasz   popychasz z odskokiem   jej góra - tobie dół a przecież bliskości rezonują każdego z nas  (bo cóż ponad piachem?)   nie zatrzymuj  nawet do mnie i usiądź czasem   bo masz prawo  bujać się jak ona, jak ja   wiesz, nie wszystko musi być razem  
    • Łu noju uż kapelki w ksiotki łustrojóne só, i szlejfki furaju na zietrze, abo dzie eszcze. Na majowe litanije buł cias, jek w októłber różaniec est. Matulko Śwanto ma modry klejd, tlo niebo Warniji i spsiyw. Ziziphus spina-christi,zielóne szczepy zawdy, abo krew?             Kapliczki już kwiatkami przystrojone. Wstążki fruwają na wietrze, i nie wiem gdzie jeszcze. Był czas na majowe litanie, bo w październiku przewidziany różaniec. Mateńka Święta ma błękitną sukienkę, jak niebo warmińskie jak śpiew. Głożyna wiecznie zielona, czy może krew? Na górze Synaj o miłości było, na chwałę Boga, tu nic się nie zmieniło. Czy zielone krzewy znów broczą karminową posoką? Cud odkupienia- wciąż tyle rozstajnych dróg. Czy ciernie są podobne do gorących ust? I znów wiatr popędził arterią poprzeczną, rozłożył ręce, świat zasłonił deszczem. Majowe pola się śmieją w barwnej sukience, jak marzenie z zapachów róż. Wracaj wietrze i wiej tylko tu jeszcze. Pieśni miłosne śpiewaj na chwilę dla snów. Cienie drzew rozkołysz w tę letnią noc. Drogą Krzyżową zaszum, lśniącą oprawą łąk. Bądź.
    • @Roma nie wiem co powiedzieć. Chyba tylko..... dziękuję Roma.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...