Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Usiadłem przy okrągłym stoliku, pod ścianą, w wazonie róża nie pierwszej świeżości. Pachnie kawą... i dymem. Gdy siedzisz pod ścianą, to wszystko masz przed sobą, nie ma nic za plecami. Pełny komfort i spokój, nikt nie przechodzi, nikt nie potrąci, nikomu nie musisz ustąpić... Jakbyś sam był, a nie sam... Bo przed tobą życie się toczy...
Kapela - trzech gości - gra melodie dobrze znane (bo jakże by inaczej), sprzed lat (bo jakże by inaczej), wpadające w ucho (bo jakże by inaczej), takie do śpiewania i nucenia (bo jakże by inaczej).
To "jakże by inaczej" ma swój głęboki sens... Ma sens...

...Życie się toczy... Nabiera z każda chwilą tempa... Do sąsiedniego stolika, przy którym siedziała samotna kobieta podchodzi dwóch gości. Czy można? i proponują lampkę wina. Nie odmawia, bo niby czemu? Tyle brzydszych i mniej zgrabnych dokoła, a ona tak sama... Proszę... Zapali? Może nie... dziękuję, a niech tam, jednego to można... Uśmiech – to bardzo ważne, żeby nie wyjść na ponuraka. Zresztą, po to się tu przyszło, żeby się uśmiechnąć – do kogoś, do czegoś, a może do samego siebie...Dwa kłęby dymu... Och!, przepraszam, już grają, pani pozwoli? Kiwnęła głową.

Ukłon - dzisiaj już takich ukłonów nie ma, dzisiaj wystarczy kiwnąć głową, albo: “Te, mała...”, bo w gruncie rzeczy, to przecież to samo, a jednak nie to samo - i płyną od stolika na parkiet. Nie szybko, lecz tak jakoś dystyngowanie, z gracją, dłoń w dłoni, a jakże by inaczej, ona dama... on dżentelmen...

"Kochać... jak to łatwo powiedzieć..." Na te słowa parkiet zaludnia się w jednej chwili... Nic to, że wyprostować się nie można, jak dawniej, nic to... Za to w oczy patrzeć można, jak dawniej... Oj, może nie z takim samym błyskiem, jak wtedy, ale szarmancko i dumnie... Z nonszlanckim uśmiechem, póki jeszcze można...

A ja, pod scianą, nie pasuję do tego otoczenia, siedzę sam i piszę na białej serwetce: ...A na parkiecie cichy szum...

- Przepraszam, szepnął cicho, głeboko oddychając, muszę troszkę... pani rozumie...

Ona rozumie... Wrócił do stolika, usiadł, ciężko sapiąc... Dobrze, ze ta woda jeszcze w szklance... Kolega zatańczy... Z przyjemnością, pani pozwoli...? Oczywiście, że pozwoli...

... na białej serwetce: przez krzyża tępy ból...

Wrócili po " Głębokiej studzience ", i po “Ujrzałem pierwszy siwy włos...”, ale czad! To był czad! Prawdziwy maraton taneczny... O rany... skąd on tę różę wytrzasnął! Kelner! Kelner! Trzy palce w górze... I wodę! Koniecznie wodę... Niegazowaną...

... na białej serwetce: znajomy zapach róż...

Walc wiedeński, ach, ten walc, ten czar, popłynąć można, pomarzyć można, nie rozmawia się... to walc mówi, a ty go słuchasz... Tak samo, jak dawniej i to samo, jak dawniej, a wciąż coś nowego, coś odkrywczego, i ten wzrok, te oczy... I myśl, skąd ta myśl? Może ostatni raz już... I ta wiara, że jutro...

A pod ścianą: tańczę ja za - daj Bóg - dwadzieścia lat...

- Ależ oczywiście, że odprowadzę, kolega poczeka na ławce, ciepło jest, my z jednego pokoju...
Będzie pani? Jutro, o dwudziestej, znowu grają...
- Mam ostatni zabieg o osiemnastej... Nie wiem, postaram się...
- Zajmę ten sam stolik...

... Patrzę ja, wciąż młody, jeszcze chwat...

Rześki wiatr zakołysał gałęziami wierzby pochylonej nad stawem. Wygięty w pałąk pień dziwnie pasował do otoczenia.... Bo jakże by inaczej – ktoś ją tu posadził, zanim ręka ludzka dotknęła tej ziemi...

Busko Zdrój powoli układa się do snu...


P.S. Tak rodził się wiersz "Dancing" .

Opublikowano

Nie jesteśmy przyzwyczajeni ,Piaście, do prozy. Więlszość z nas / 99% / zna twoją wspaniałą/ choć nie wszyscy tak uważają/ poezję. Cierpliwości. Chociaż twoj tekst jest zupełnie inny niż Lady Aj. POki co wolę twojw poezję. Pozdrawiam !? ! ?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A skąd ty wzięłaś 99%? To chyba tak jak z frekwencją wyborcza za komuny... O, przepraszam - tam było zawsze 99,9%.
Lady Aj to firma - a ja... w powijakach, w becie...
Hihihi Pozdro miłe Piast
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A skąd ty wzięłaś 99%? To chyba tak jak z frekwencją wyborcza za komuny... O, przepraszam - tam było zawsze 99,9%.
Lady Aj to firma - a ja... w powijakach, w becie...
Hihihi Pozdro miłe Piast

Jeśli uważasz, że Lady Aj to firma, to należy z taka firmą / z tego co wiem młodą/ nawiązać kontakt. Mogą z tego być tylko same korzyści:
1/podszkoli twój warsztat
2/podszkoli mój warsztat!!!!!!!!!!!!!
3/nauczy się czegoś od ciebie.
4/może wydacie tomik poezji współczesnej?????????/ to nie złośliwość z mojej strony , tylko szczera prawada/
5/pozdrawiam bardzo gorąco

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • 1. Czy rzeka naszych dziejów gdziekolwiek zmierza? Nie kieruję nią, więc wieszczyć nie zamierzam. Ale patrzę za siebie w tył podręczników, Gdzie spisany bieg coraz wbrew do wyników: 2, Piszą tam wszędy, że Polski wewnętrzny stan Za powód jej zwycięstw i klęsk winien być bran; I z kim na geo-ringu przeciwnikiem To bez znaczenia i nic tego wynikiem. – Lecz wbrew: Na mapie Polska za Batorego, Za Władysława, za Zygmunta Trzeciego W innej proporcji jest do Rosji jak widać Niż za Króla Stasia,  – to się może przydać. – Może, bo „Historia magistra vitae est” [1] Kiedy pisze: co było i co przez to jest. Gdy odwraca uwagę od spraw istotnych Nie jest belferką dla państw spraw prozdrowotnych.   A trzeba by pilnie wyciągnąć wniosek „bokserski”, że po to ważą tych panów w rękawicach, żeby 1 zawodnik o wadze piórkowej nie walczył z 1 zawodnikiem o wadze superciężkiej, gdyż jak pouczał Izaak Newton „Siła równa się masa razy przyśpieszenie.” Więc dalej, że kiedy Rzeczypospolita mniej więcej utrzymywała swoją wielkość do r. 1772, to Rosja bardzo powiększała swoje terytorium wcale nie kosztem Rzeczypospolitej, ale tym samym zwiększając swoje możliwości i tzw. głębię strategiczną. Co by jeszcze dalej kazało wyciągnąć negatywny wniosek co do braku sojuszu Polski z sąsiadami Rosji na znanej w geopolityce zasadzie „Sąsiad mojego sąsiada jest moim przyjacielem.”, więc np. Chanatem Kazachskim (قازاق حاندىعى, istniał w latach 1465-1847 i podzielił los Rzeczypospolitej), Chanatem Dżungarskim (istniał w latach 1634-1758, który toczył wojny z Rosją w XVII i XVIII wieku), Chanatem Jarkenckim vel Kaszgarskim (istniał w latach 1514-1705.), Chanatem vel Emiratem Bucharskim (istniał w latach 1500-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chanatem Chiwskim (Xiva Xonligi , istniejącym w latach 1511-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chinami (których stosunki układały się dosyć pokojowo z wyjątkami, np. próbą powstrzymania ekspansji Rosji przez armię chińską w r. 1652 przy nieudanym oblężeniu gródka Arczeńskiego bronionego przez Jerofieja Chabarowa, który jednak po stopnieniu lodów wycofał się w górę Amuru oraz odstraszające kroki militarne w tym samym celu w latach 80-tych XVII w. cesarza Kangxi (panującego w latach panujący w latach 1661-1722.))  i Mongolią (która akurat wystrzegała się większych konfliktów z Rosją od XVI do XVIII w.). Nie wspominając o Chanacie Krymskim i Persji, z którymi Rzeczypospolita jakieś stosunki utrzymywała. Wniosku tego jednak lepiej nie wyciągać, bo takie wyciąganie prowadzi wprost do pytania o ewentualny sojusz azjatycki blokujący ewentualne agresywne poczynania Rosji, bo takiego ani nie ma, ani nawet prac koncepcyjnych.   3. Albo fraza „królewiątka ukrainne” Z sugestią: one Polski kłopotów winne, Latyfundiów oligarchów dojrzeć nie raczy, Konieczne, – tuż czyha wniosek, co wbrew znaczy!   A trzeba by pilnie wyciągnąć któryś z przeciwstawnych wniosków, że: a) Albo te latyfundia magnatów w I RP nie były takie złe, skoro i dzisiaj są latyfundia. Bo? – Np. taka jest właściwość miejsca, że sprzyja ono wielkim majątkom ziemskim. b) Albo, że dzisiaj na Ukrainie biegiem trzeba by przeprowadzić parcelację latyfundiów oligarchów.   Nasi lewicowi histerycy-historycy wniosku a) nie chcą przyjąć, bo przeszkadzałby im w lewicowaniu, (albowiem przecież nie w badaniu czy wykładaniu historii!). Wniosku b) zaś przyjąć nie chcą, bo zarówno by im utrudniał propagandę, jak i nie wydaje im się specjalnie bezpieczny (ci wszyscy pazerni a krewcy współcześni oligarchowie jeszcze by postanowili rozwiązać problem lewicowego histeryka), co zresztą może i słusznie, tyle, że wyjątkowo tchórzliwie.   PRZYPISY [1] Jest to cytat z „De Oratore” Cycerona.   Ilustracja: W żadnej książce opisującej historię wojen Rosji z Polską ani razu nie udało mi się zobaczyć porównania ich wielkości, tedy je sobie sam zrobiłem w Excelu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @MIROSŁAW C. święte to one nie są lecz ciut prawdy w nich jest ludzie gdy skończą pracę siedzą lub leżą we dnie   zamiast skorzystać z czasu bo mogą robić co chcą tworzyć poznawać tematy czekają - chyba wiadomo co Pozdrawiam
    • a o kwiatach to możemy pomalować otoczeni igłami lasu oddychamy ciszą to tu usycha lipcowy deszcz nie ma krawężników i ulicznych bram nawet nie widać naszych zmarszczek malujesz dłońmi cień miniaturkę chwili czuły uśmiech uzależnieni od marzeń i kolorów dnia przenieśmy niebo w naszą stronę obłoki wędrujące ptaki i ten lecący w oddali samolot czas niestety wracać ponagla nas niedziela czarny pies i kończy się ostatni papieros.
    • @Alicja_Wysocka znam Dawida Garreta. I podziwiam. Ale jak dawno temu byłem w Wiedniu, tuż przed Świętami to tam stał grajek /jeden z wielu/. Skrzypce. Jak dzisiaj to jego granie wspominam to mam ciarki na plecach. Nigdy, wcześniej ani później takiej cudowności nie doświadczyłem. I ta atmosfera..,. Drzewa w lampeczkach, kawiarnie, uśmiechnięci ludzie. "O kurde blaszka" !!! To od Romy. Dzięki Roma.
    • @Berenika97 świetnie, że to dostrzegasz. Dziękuję bardzo :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...