Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czyli jak znakomita większość tekstów nowotestamentowych zawartych w Kanonie, prawda? I nie mówię tutaj o sekcie gnostyków, ale o dacie powstania tekstów. Nie ma ŻADNEGO, który powstalby bezpośrednio po wydarzeniach w Jerozolimie. Mało tego. Jeżeli weźmiemy pod uwagę tylko cztery Ewangelie Kanoniczne, to wychodzi na to, że trzy pierwsze wykazują zadziwiające podobieństwa łącznie z identycznymi zdaniami, a nawet wersetami (Łukasz, Marek i Mateusz - synoptycy). Ewangelia Jana jest inna i uważa się, że zostala napisana najpóźniej. Jakie wnioski wyciągniemy?

A wiersz? Nie powala. Niektóre zwroty rażą. Chcicałbym wierzyć, że są użyte z pełną świadomością, ale jakoś nie mogę.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie dać się ulec nowym wpływom i prądom raczej się nie da, a nawet nie trzeba, tylko rozsądek i umiar konieczny, wszak postęp w myśli też jest. W postawie Judasza jest, bez "rewelacji" dwoistość: lojalnośc wzgędem misji i sam czyn. Mit szatana raczej postrzegam jako nasza ułomność, zbyt małą "cząstkę boską". Dz za słowo. Pozdrawiam, Stefan.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czyli jak znakomita większość tekstów nowotestamentowych zawartych w Kanonie, prawda? I nie mówię tutaj o sekcie gnostyków, ale o dacie powstania tekstów. Nie ma ŻADNEGO, który powstalby bezpośrednio po wydarzeniach w Jerozolimie. Mało tego. Jeżeli weźmiemy pod uwagę tylko cztery Ewangelie Kanoniczne, to wychodzi na to, że trzy pierwsze wykazują zadziwiające podobieństwa łącznie z identycznymi zdaniami, a nawet wersetami (Łukasz, Marek i Mateusz - synoptycy). Ewangelia Jana jest inna i uważa się, że zostala napisana najpóźniej. Jakie wnioski wyciągniemy?

A wiersz? Nie powala. Niektóre zwroty rażą. Chcicałbym wierzyć, że są użyte z pełną świadomością, ale jakoś nie mogę.

Przesadzasz, odnosząc mój wierszyk aż do Ewangelii, ja nawiązuję do świata dnia dzisiejszego, chwili raczej.
Pozdrawiam, Stefan.
Opublikowano

Ciekawe czemu niektórzy tak się boją tego
klonowania? Jest jakiś poważny powód?
Ja bardzo lubię ten rodzaj poezji i pod pozorem
rozmowy przemycania różnych wątpliwości.Plusik czyli
dodać. Ciekawe te rozmowy...Pozdrawiam ciepło- przyda się
bo pada. EK

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czyli jak znakomita większość tekstów nowotestamentowych zawartych w Kanonie, prawda? I nie mówię tutaj o sekcie gnostyków, ale o dacie powstania tekstów. Nie ma ŻADNEGO, który powstalby bezpośrednio po wydarzeniach w Jerozolimie. Mało tego. Jeżeli weźmiemy pod uwagę tylko cztery Ewangelie Kanoniczne, to wychodzi na to, że trzy pierwsze wykazują zadziwiające podobieństwa łącznie z identycznymi zdaniami, a nawet wersetami (Łukasz, Marek i Mateusz - synoptycy). Ewangelia Jana jest inna i uważa się, że zostala napisana najpóźniej. Jakie wnioski wyciągniemy?

A wiersz? Nie powala. Niektóre zwroty rażą. Chcicałbym wierzyć, że są użyte z pełną świadomością, ale jakoś nie mogę.

Dz. Mirosławie za komentarz oraz ocenę wiersza. Nie umiem powalać wierszem, szczególnie na temat trudny, choć napisałem świadomie, bardzo, pozdrawiam, Stefan.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czyli jak znakomita większość tekstów nowotestamentowych zawartych w Kanonie, prawda? I nie mówię tutaj o sekcie gnostyków, ale o dacie powstania tekstów. Nie ma ŻADNEGO, który powstalby bezpośrednio po wydarzeniach w Jerozolimie. Mało tego. Jeżeli weźmiemy pod uwagę tylko cztery Ewangelie Kanoniczne, to wychodzi na to, że trzy pierwsze wykazują zadziwiające podobieństwa łącznie z identycznymi zdaniami, a nawet wersetami (Łukasz, Marek i Mateusz - synoptycy). Ewangelia Jana jest inna i uważa się, że zostala napisana najpóźniej. Jakie wnioski wyciągniemy?



Dz. Mirosławie za komentarz oraz ocenę wiersza. Nie umiem powalać wierszem, szczególnie na temat trudny, choć napisałem świadomie, bardzo, pozdrawiam, Stefan.

No właśnie, jakie wnioski wyciągniemy???

Po śmierci Jezusa wszystkie wiadomości były przekazywane z ust do ust. Stopniowo były jednak zapominane, przeinaczane - bo wiadomo, pamięć ludzka jest słaba. I wtedy powstał pomysł, aby to wszystko spisać.
Pierwszy pisał Mateusz - apostoł Jezusa - w Judei w Palestynie prawdopodobnie ok. 42 w języku hebrajskim względnie aramejskim. Były to więc słowa i wydarzenia, których sam był świadkiem!!!
Drugi pisał Marek - uczeń i tłumacz Św. Piotra - w Rzymie. Sam nie słyszał nauk Jezusa, ale spisał wszystko to, co mówił Św. Piotr - apostoł. Czas powstania ok. 60r.
Trzeci pisał Łukasz - towarzysz wypraw misyjnych Św. Pawła - między 60 a 70 rokiem w Rzymie. Opierał się na Ewangeliach Mateusz i Marka, oraz studiował pierwotne pisma chrześcijańskie powstałe w czasach Jezusa i zaraz po Jego śmierci, oraz przekazy ustne. Czynił to skrupulatnie, był bowiem człowiekiem wykształconym (lekarzem).
Czwarty pisał Jan - apostoł Jezusa - w Efezie, w ostatnich latach I wieku. Był też autorem Apokalipsy napisanej w 95-96r. Ewangelia Jana była ewangelią "duchową" - dużo mówi o cudach, znakach, myślach apostołów. Skierowana jest także przeciw heretykom, którzy pod koniec I wieku niepokoili umysły wiernych.

Te cztery Ewangelie uznał Kościół jako pisane pod natchnieniem Ducha Sw.

Ewangelię Judasza napisała sekta gnostyków ok. 150roku, nurt antychrześcijański, głoszący wyzwolenie ducha z więzów cielesnych. I ci, co tak rozumowali byli "oświeceni", reszta to ciemnota! I dlatego Judasz zdradził, aby z Jezusa mógł uwolnić się duch, a jego czyn był chwalebny. POKRĘTNE ROZUMOWANIE!

No i jakie wnioski wyciągniemy, Mirosławie???

To - " dopiero później wyszło..." - odnosi się do Gazety Wyborczej, która takiego komentarza ( o gnostykach) nie zamieściła od razu, tylko po pewnym czasie.
Napisałem te słowa, jako sprostowanie komentarza Mirosława, a szczególnie do - " Nie ma ŻADNEGO, który powstalby bezpośrednio po wydarzeniach w Jerozolimie."

Pozdrawiam Piast

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...