Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

hmmm nie zupelnie o to chodzilo. haiku to bardzo pragmatyczna poezja (w japonii mowi sie ze to wiersze smierci). haiku pisze sie zawsze w jakims celu, zeby pokazac jakas prawde, czy wypowiedziec sie kiedy mowienie sprawia bol. dam kilka przykladow:

Po wojnie

Zapomniano zimowy atak
Wiosenna trawa pije ciepły wietrzyk
Ptaszek skacze w klatce z żeber

- Józef Gielo

Żegnajcie!
odchodzę jak kropla rosy
na trawie

- Banzan (1641-1739)

on the graves
of the cowards
the same grass

- Ghost Cat

nie zamierzam sie madrzyc bo haiku naprawde uczy pokory. twoj obraz jest bardzo ladny ale dodaj do niego jakis sens. powodzenia.

pietrek

Opublikowano

heh... a to właśnie powiedziałeś mi całkiem nową definicję haiku! A ja byłam święcie przekonana, że haiku to przekaz chwili, jakiś obraz który utkwił nam w pamięci, ale nie jest nacechowany subiektywnymi odczuciami, przeważnie ma on dotyczyć natury, ale piszący haiku nie może jej nadać cech ludzkich, no i ma układ 5-7-5...
Mniej więcej tak mi to nakreśliła w pracy pewna dziewuszka (nie wytknę paluchami która :P ), wiec....
A sens w moim haiku??? Hmmm... nie każda chwila, choć piękna takowy posiada...Czasem trzeba się jej poprostu oddać i delektować pięknem, które nam daje.
To tyle.
Dzięki serdeczne za wszystko.
Pozdrawiam cieplutko
m.

Opublikowano

zrob tak: stworz sobie na pulpicie pusty plik tekstowy. wejdz na strone na ktorej znajduja sie wiersze uznane przez fachowcow za haiku. wyszukaj takie ktore w jakis sposob sa ci bliskie, opisuja chwile ktore przezylas, z prawdami ktore mowia osobiscie sie zgadzasz albo sa wedlug ciebie piekne. kopiuj je i wklejaj do tego pliku. po jakims czasie przeczytaj ten zbiorek i sproboj znalezc dla wszystkich tych kawalkow spolny mianownik. to bedzie TWOJA definicja haiku. a uklad 5-7-5 olej bo gdyby go przestrzegac nie byloby miejsca dla takich mistrzow jak Jane Reichold czy Cor van den Heuvel. pisania haiku nie zaczyna sie od definicji, definicje sie z biegiem czasu wypracowuje. poszperaj w google trafisz na polskie strony z haiku na poczatek zajrzyj tu: http://www.szyryk.art.pl/haiku.htm . powodzenia
pietrek

Opublikowano

Dzieki ślieczne za pomoc jestem Ci niezmiernie wdzięczna za dobre rady, których jak wiadomo nigdy za wiele, byle były sensowne.
Twoja propozycje przemyśle i zapewne wprowadze w życie. Wiesz, a co do układu 5-7-5 to mi on odpowiada (a poza tym jest on bardzo sporną sprawą) - zasady są po to by je łamać .
Pozdrawiam Cie cieplutko :)
Jeśli nadal będziesz mnie naprowadzać na różne rzeczy, to może będą ze mnie człowieki :)
m.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MIROSŁAW C.  tak to prawda. I cytat też bardzo dobry. Świat jest wywrócony do góry nogami dzięki
    • Zaprosił mułłę słynnego w Tule hodowca mułów na świeże mule. Uczony nosem swym czułem ocenił: "Mule czuć mułem, a dennych potraw nie jem w ogóle".
    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...