Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bóg zagrał u bukmacherów...
Liczył na łatwą wygraną.
Przekupił zawodników,
Sędziów!
I kogo się dało...
Następnie wyreżyserował
mecz!
Dla pewności
na bramce
USTAWIŁ SYNA
Na Śniadanie
usmażył mu JAJECZNICĘ
- Znowu jajecznica!-
z obrzydzeniem
pomyślał syn.
Stało się!
W trakcie meczu,
kiedy Syn Boży
wyrzucał piłkę,
zawinął ręką
TAK MOCNO
jakby odganiał
talerz z jajkami.
Piłka wpadła
do jego bramki.
Wygraną diabli wzięli..

Opublikowano

Moim zdaniem stawianie znaku równości między obrazem o którym mowa w komentarzu i żartem w formie wiersza z sytuacji wymyślonej w mym wierszu (nie z postaci Boga), jest chybione. Bóg w którego wierzę i na którego obraz i podobieństwo zostałem stworzony posiada także tak wspaniałą cechę jak POCZUCIE HUMORU i JA wierzę, że czasami zstępuje z niebios na ziemię, żeby zawrzeć zakłady u bukmacherów. I JA go tam SPOTKAŁEM. Wiersz inspirowany był opowiadaniem umieszczonym w książce A. de Mello "Śpiew Ptaka". No cóż. Jego także krytykowano za opowieści podobne w wypowiedzi. Tym milsze to dla mnie. Pozdrawiam ;-)
Andrzej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...