Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wchodzę na dach i jem dym z komina. Mam czerwoną torbę
przewieszoną przez ramię. Potem z górki na pazurki. Jestem
cały pobrudzony sadzą.

..........................................................................
..........................................................................
..........................................................................

Wychodzę w miejskość mokrą od przeczucia apokalipsy.
Na uszach mam nieistniejącą audycję nieistniejącego radia.
Jestem cały pobrudzony smogiem.

Smog wiesza mi się na ramionach. Ramiona ciążą ku ziemi.
Mam czerwoną torbę przewieszoną przez ramię. Apokalipsa
jest taka miejska.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...