Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

"Na przystanku"


Rekomendowane odpowiedzi

Czekam i czekam...
I siedzę...
I czekam...
Na tym szarym przystanku zaśmieconym resztkami starych gazet
Broczących krwią, ociekających łzami i unoszących ręce w błagalnym geście
Minione katastrofy, upadające rządy, zmierzch gwiazd
I tych na niebie, i tych pośród nas
To wszystko wokół,
Lata, pędzi, (ś?)wiruje...

A ja czekam, czekam na mój autobus.
Przyjedzie on kiedyś?
Znudzil mi sie ten przystanek...

Autobus podjechal! Nie moj niestety, kolegi...
Wstal bez pospiechu, wiedzial, ze kierowca bez niego nie odjedzie
Kolnierz poprawil, rzucil okiem na sznurowadla czy aby na pewno zasznurowane
Odkaszlnal, rzadkie siwe wlosy reka przeczesal i ruszyl powolnie przed siebie

Taki to ma szczescie, pomyslalem sobie, jego autobus juz gotow do podrozy

A ja czekam, wciaz czekam na moj autobus.
Przyjedzie on kiedys?
Znudzil mi sie ten przystanek...

Tuz przed drzwiami przystanal, z nostalgia obejrzal sie za siebie, na przystanek
Jego oczy po raz ostatni spogladaly na miejsce, ktore tak polubil
Pomimo wszelkich niedogodnosci, nie chcial stad odchodzic
Ale kierowca byl nieublagany, zarabil przeciagle i znaczaco spojrzal w lusterko
Pospieszajac pasazera, ten wzial gleboki oddech i wsiadl...
I odjechal...
I odszedl...

Chyba juz nie czekam, nie czekam na moj autobus.
Oby sie spoznial jak najdluzej
Zdaje mi sie, ze polubilem ten przystanek...

Adam Jerzykowski

P.S. Przepraszam za brak polskich znakow, ale cos mi sie z klawiatura porobilo dziwnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dagmara Gądek Milo mi, że wiersz porusza. Pozdrawiam. Ewa @Rafael Marius Czasem odnoszę wrażenie, że nie ma prostych relacji. Ale to tylko subiektywna obserwacja. Pozdrawiam. Ewa @corival Dziękuję. Przyjmuję to jako komplement. Pozdrawiam. Ewa  @Lidia Maria Concertina @corival
    • @corival Dziękuję. Pozdrawiam. Ewa @Krzysztof2022 Dziękuję. Przekleństwo czy błogosławieństwo? ;) Pozdrawiam. Ewa @Naj Dziękuję. Tak, można by rzec, by było więcej siebie w sobie. Pozdrawiam. Ewa @poezja.tanczy Przybrać postać każdą mogę i wyruszyć w nową drogę :)  Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. Ewa @Ilona Rutkowska Tak, zgadzam się. Przezroczystość powinna przeszkadzać.  A co do inicjałów... Hmm, są sponsorowane :) Pozdrawiam. Ewa @Nata_Kruk Dziękuję. Pozdrawiam. Ewa
    • @Somalija :))))

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      … w muzyce wysokie c nie jest dla każdego osiągalne - więc analogicznie bywa z miłością ? Jedni są w stanie dojść do większej fizycznej ekstazy, czy głębi uczuciowej i jest to kwestia  ich potencjału wewnętrznego ?    pozdrawiam miło
    • Zaczarowane drzwi, są przed nami. By je otworzyć, szyfru nie trzeba.   Magiczne słowo. Gdy je wypowiesz, zamek otwiera, wtedy gdy trzeba.   I od tej pory, już będzie fajnie. Drzwi się otworzą, rozbłyśnie światło.   Inne powietrze. Ogólnie zgoda. Szeroki uśmiech, życzliwość właśnie.   Chyba nic więcej, nam już nie trzeba. Bo będąc miły, te drzwi otwierasz.   Przepraszam bardzo. Proszę, dziękuję. Uśmiech na twarzy, Pomocna rada.   Jesteś przyjazny. To dajesz szczęście. Grzecznym, naprawdę być wypada.   Hasło magiczne- Proszę,Dziękuję. Takie litery, ten szyfr posiada.   Wcześniej to każdy, tak się wydaje. Te drzwi otwierał. I znał te hasła.   Dzisiaj, usłyszeć- dziękuję, proszę. Bardzo przepraszam, jest bardzo rzadko.   Magiczne słowa. Czy kiedyś zginą? Możemy śmiało, robić zakłady.   Jednak życzliwość. I dobre słowa. Wszystko otworzą. Posłuchaj rady.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zaczęłam kiedyś pracę nad erotyzmem, który jest następstwem miłości na odległość: komunikacja mózg-mózg i obraz z wyświetlacza i eskataza na wysokim C... ale zupełnie nie była rozumianą... Wróciłam  do piór i chmur... Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...