Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

popatrz jak płaczą wierzby
jak delikatne krople chylą źdźbła trawy
na łąkach wyjących od smutków

wsłuchaj się w koncert pianisty
nad złotym brzegiem strumienia
gdzie kwitł łaski kwiat

dotknij piaskowych ruin
wznoszonych na wzgórzu rozkoszy
tulonych porannym blaskiem księżyca

Opublikowano

wg mnie przesadziłeś z tymi ozdóbkami, gęsty lukier wyszedł i tyle. Cały wiersz jest złożony z opisów (o te akurat nie łatwo, bo już tyle zostało napisane, wiesz zresztą) i zakończony pytaniem "czujesz..?", które mnie dobiło. Naprawdę. Czytałem kiedyś parę twoich wierszy i mam dobre wspomnienia, ale teraz uważam, że się potknąłeś i po prostu nie wyszło. Jest za to słodziutki obrazek, dla mnie za słodki. Dla mnie.

zdrowia

Opublikowano

popatrz jak płaczą wierzby - zwrot bezpośredni do odbiorcy wprowadza w nastrój
jak delikatne krople chylą źdźbła trawy - iście poetycki obraz
na łąkach wyjących od smutków - bez tych "wyjących" - lepiej przyciszyc tonacje

wsłuchaj się w koncert pianisty - kolejny wzrot do - odniesienie do pierwszego wersu
nad złotym brzegiem strumienia - złotym - zbyt przesadnie
gdzie kwitł łaski kwiat - łaska nie komponuje się w całośc, jeżeli miał to byc opis

dotknij piaskowych ruin - ruiny i piaskowe też się gryzą, sama budowla piaskowa świadczy o jej niestałości
wznoszonych na wzgórzu rozkoszy - to jest dobre aliteracja i podwojenie ruchu w górę
tulonych porannym blaskiem księżyca - ranek i księżyc ?

czujesz…?

A mnie się podoba - może pzrez to, że jest w wierszu zawarte kilka faktycznie lirycznych pociągnięc "pióra".
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @LeszczymDziś poważnie.  Rozumiem to uczucie zawieszonej sprawy i niedopowiedzenia. To frustrujące, gdy coś ważnego zostaje w powietrzu, a druga strona po prostu znika bez słowa wyjaśnienia. Masz prawo czuć się rozczarowany i trochę zły – to naturalna reakcja na sytuację, która nie doczekała się zamknięcia. Jednocześnie nie znasz jej powodów. Może rzeczywiście coś ją powstrzymało, może się przestraszyła, a może po prostu nie była gotowa na domknięcie tej sprawy w taki sposób, jak ty. Czasem ludzie uciekają, bo nie wiedzą, jak inaczej poradzić sobie z trudną sytuacją.      
    • @Annna2Bardzo dziękuję, myślę Aniu dokładnie tak samo jak Ty. Pozdrawiam.  @Marek.zak1Bardzo dziękuję! Posłucham piosenki, a co do transparentności facetów to ... nie jestem taka pewna. :)  Pozdrawiam. 
    • W krainie fantazji mieszkają literki, mają główki i ogonki. Lubią kropki, wykrzykniki i pytania. Mają wytyczone zadania.   Poprzez zdania układają się w prozę lub poematy. Zwykle nie odnoszą straty. Długopis jest zaklęty!  
    • @andrewBardzo sympatyczny i miły w odbiorze.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Annna2 Kontynuacja Twojego poematu trzyma wysoki poziom, jest wierszem erudycyjnym i zmuszającym do głębokiej refleksji. W niewielu słowach zawarłaś ogromny ciężar historii, filozofii i osobistego doświadczenia. Wiersz jest gęsty od znaczeń. Zestawienie "Białego Domu" nad Moskwą z upadkiem Commonwealthu czy traumą Wietnamu tworzy uniwersalny obraz kruszenia się imperiów i wielkich ideologii. To nie jest proste wyliczenie, ale gorzka konstatacja, że historia powtarza swój cykl upadków, a "łabędzi śpiew" zawsze przychodzi za późno. Ważne jest pytanie o "pokrzywione drzewo człowieczeństwa". czy jesteśmy skazani na porażkę w próbach naprawy świata i samych siebie? No tak, jak u Ciebie - Zaczynasz od wielkiej historii, pociągów i samolotów, których "rozkładu jazdy" nie znamy. A potem nagle perspektywa zawęża się do "tej samej drogi", do cichych kamieni, które można dotknąć i pieścić. Historia przestaje być odległym procesem, a staje się czymś, co odciska piętno na jednostce tu i teraz. Zakończenie jest subtelne i piękne. To wiersz bardzo mądry.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...