Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

"..kropla.."


Rekomendowane odpowiedzi

Chcę być kroplą wody na twej twarzy, która spływa po policzku i tak sobie marzy...by ust twych słodkich dotknąć i spłynąć dalej rozkoszną kroplą..

Chcę być kroplą wody na twej szyi, która spływa gładząc skórę odkrywając jej rozkosznie grzeszną naturę...

Chcę być kroplą wody na twym torsie,która spływa we włosów gęstwinie...cudownie muskając twe ciało, piersi dotykając nieśmiało...z sutkiem się minie...i niżej jeszcze spłynie...

Chcę być kroplą wody na twym brzuszku, która spływa w dołek uroczy..uczuciem namiętności zamglając oczy...tam delikatnie pieszcząc twe ciało...idzie dalej bezwstydnie śmiało....

Chcę być kroplą wody, która w przeciwieństwie do ochłody..rozpala zmysły bezradnie i jęk rozkoszy bezwiedny kradnie...spływając na miękkiej aksamitnej członka skórze o typowo bezczelnie męskiej, rozkosznej naturze...
lecz nie zostanie kropla tu dłużej...bo czas podróży nagli,choćby kusiło pozostać jak diabli!....i dalej spływa w żądzach matni....

Chcę być kroplą wody, która spływa po twej uda skórze, całując zostawiając ślad dreszczu typowy kochanków naturze...drażni...pieści..i rozpala...od zatracenia jedynie kropli niestałość ocala...

Dalej to już tylko końcówka mego marzenia...kropla, która spływa po nodze.. oddalając się od chwil zapomnienia...ku kresowi swej podróży, gdzie ciało już kroplę swym dotykiem nieduży...

Jestem kropla co nigdy cie nie spotka...ale wciąż marzy o podróży zaczynającej sie od twarzy......


Kamila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być kroplą wody na twarzy
spływać po policzku
marzyć

słodkich ust dotykać

...
- wyszedł by zwykły przeciętny opisowy wiersz,

to co napisałaś jest nie do przyjęcia,

+ zastanów się na wersyfikacją
+ pomyśl nad nie używaniem zaimków (twych, twym, tej, twe...)
+ postaraj nie powtarzać tych samych słów w wierszu (marzy, kropla, ...)
+ nie pisz tylu wielkropków więcej.


Pozdrawiam,
Kai Fist

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ponad półwieku stawiam żetony los krupier rzuca nadziei kulkę koło się kręci w przeciwną stronę a kiedy staje znów nie mój numer   nie rezygnuję tą grę wciąż kocham nie mogę przecież ciągle przegrywać wierze że trafię odrzucam rozpacz przecież istnieje prawdziwa miłość   ale już jesień co przypomina żebym się spieszył nie będę młodszy niedługo przyjdzie niestety zima czas obstawiania mam coraz krótszy       20-09- 2024 Di Campione d'Italia 
    • Wkłada kamień do ust i ćwiczy wymowę. Nieraz kaleczy się. Później przemawia gładkimi i okrągłymi zdaniami. Czy są klejnotami ?    
    • W kształcie nieokreślonym Prawami geometrii Nie doszukuj się prostych Linii, osi symetrii.   Nie doszukuj się płaszczyzn W dachach gromem skruszonych, Ani wzorów – w dywanach W bezkształtność obróconych.   Nie szukaj też gry świateł Wśród błysków  igieł szklanych, Wiatru pięścią gwałtownie Tęczowo rozsypanych.   Nie szukaj praw wspólnoty W  grubych mumiach kamienic, Cierpkim stężałych bólem (Jak oblicza – męczennic).   Nie szukaj praw wszechświata W biblioteki ruinach, W zgliszczach antykwariatu Sagi – o wielkich czynach.   Nie szukaj słów uczonych Na rozsypanych  kartach, Tam, gdzie mała księgarnia Raną ściany – otwarta.   Nie szukaj również piękna W  byłej -  bryle muzeum, Rozciętej na sto części (Oto – destrukcji dzieło).   Nie szukaj rytmu dziejów Pod gruzami opery, Gdzie na kamiennej fali Mewy usiadły cztery.   Nie szukaj miłosierdzia Tam, gdzie kruchość katedry Okrył delikatnością Bandaż śnieżyście srebrny.   Nie szukaj praw natury Tam, gdzie na mary – ziemi Zwalone zwłoki dębu  Pod toporem ciśnienia.   Nie szukaj w zgasłych życiach Sensu lub alegorii, Wszak z ran – nie papirusu - Utkana jest historia.   Zamiast szukać słów wielkich, Kiedy zabrzmi głos dzwonów, Uszyj  minutę ciszy W burzy tamtej -   minionym.   I kwiat pąsowy połóż Tam, gdzie z ręki osłabłej Trzy płatki – bólu krople Na bruk twardy – upadły.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...