Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Slońce


Rekomendowane odpowiedzi

Przez dwadzieścia lat żyłem w ciemności
Szukałem Słoneczka – mojej miłości.
Chodziłem, pukałem, błagałem
Lecz szczęścia nigdzie nie zaznałem.

Dopiero po tylu latach błądzenia
Doznałem nagle olśnienia.
W pewnym momencie życia mego
Spotkałem kogoś wyjątkowego.

Na początku nawet nie przypuszczałem
Że się w Księżniczce zakochałem.
Myślałem że wielki błąd popełniłem
Gdy jednej nocy z nią razem byłem.

Zdawało mi się że śnię bo nigdy nic takiego nie przeżyłem
A gdy rano się rozstaliśmy w smutku byłem.
Do czasu kiedy się spotkaliśmy
I być razem spróbowaliśmy.

Jak to zwykle bywa łatwo nie było
Ale dobrze nam się razem żyło.
W końcu Słoneczka ciepło mnie ogrzało
Jak się dowiedziałem że mnie pokochało.

Stałem się wtedy najszczęśliwszym na świecie
Gdyż moje marzenie o najwspanialszej kobiecie.
Nagle się spełniło i wszyscy nam się dziwili
I naszej wspanialej miłości zazdrościli.

Chciałbym żeby już zawsze tak było
I nigdy nie pozwolę by to się skończyło.
Bo pokochałem Cię jak nigdy nikogo.

Kochać nie przestanę bo bez Ciebie
Moje życie nie ma sensu i nigdy mieć nie będzie.









Proszę o komentarze czy to się wogole do czegoś nadaje :), to jest mój pierwszy, dziewiczy wiersz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...