Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oyey-niestety podzielam twoją opinie,że miłość nie istnieje.To fakt.Jednak istnieją inne uczucia jej towarzyszące-ból, cierpienie,orgazm nawet-czyż nie tak?A więc całkowicie popieram pisanie wierszy o miłości-choć nie jestem romantyczką.No bo przecież kto ma sie zając badaniem tego zjawiska jak nie poeci,filozofowie?
Wiersz ciepluchny-co sie przyda czytając w taką paskudną pogodę.Nie mam żadnych zastrzeżeń.Osobiście przeniosłabym do Z-ale niestety nie mój głos zadecyduje:((.Łezko pisz dalej.Nie daj się zniechęcić przez "wielkich" tego serwisu wszakże każdy "maluczki" ma prawo zostac kiedyś tym "wielkim"(-->patrz ostatni wiersz Mirosława Serockiego-polecam)

Pa kochana
nie martw sie

wszsystko mija..


słyszę i to mnie cieszy
ania

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zawsze można oficjalnie zaproponować w specjalnym dziale "Dyskusji"... Nic straconego.
A wiersz? Wymaga dopracowania i pozbycia się tych "oklepańców", które czynią go podobnym do setek innych.
Pewnie dowiem się, że pisany pod wpływem prawdziwych uczuć i taki ma być, ale to nie jest tłumaczenie. Lepiej nie pisać "na gorąco", bo efekty mogą być niedobre.
Obserwuję i widzę pewne postępy.
Pozdr.
Opublikowano

ech...
..no i "pudlo" Panie Mirku...
...nie jest pisany pod wplywem emocji ani prawdziwych uczuc.. i ..
..i nie taki mial byc chyba...
..jednak inny nie bedzie..

Napewno wiekszosc odbiera go jako ...wyznanie uczucia..jako okazanie rozpaczy po odejsciu kogos...kogos bliskiego...
..fakt...mozna i tak to nazwac...
...hmm.. napisany na goraco?..nie...
..napisany w dwa dni po tym...jak...
..jak z mojego domu...wsiadl ktos w auto...i..
..i juz z niego nie wysiadl..
..juz nigdy wiecej nie bedzie moim gosciem...
..juz nie uslyszy tego ...co powinnam powiedziec...
..za co powinnam podziekowac...
..o czym pisalam ...w jednym z opowiadan w dziale proza...
ech..
..rozpisalam sie...nie chcialam...
...ide stad...

..i poszla

Opublikowano

W dwa dni po tym i mówisz, że nie na gorąco?
Dlaczego próbujesz wywrzeć presję poprzez opisywanie zdarzeń przykrych (chodzi o komentarz). Naprawdę mnie to nie wzrusza, poniważ tu oceniam wiersz. Jeżeli będziemy rozmawiali prywatnie, to co innego. Możemy opowiedzieć wiele i wysłuchać wiele.
Pozdr.

Opublikowano

hmm...
..owszem...jeszcze raz powtarzam..
nie na goraco !...
..a ze Pana nie wzrusza Panie Mirku..ech...
...i mnie malo rzeczy wzrusza...to..Pan sprowokowal mnie do tego bym powiedziala o co biega...
..nie kocham tego Faceta..a wszyscy o uczuciach...

..oyey...a Milosc... istnieje.. :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...